Zaległy mecz 14. kolejki grupy północnej I ligi rozpoczął się dla miejscowych źle. Zarówno Szymon Malicki, jak i Kamil Dziadek, przegrali swoje premierowe gry. Ale po kolejnych dwóch singlach był już remis!
W Grudziądzu przegrał po raz pierwszy
Na pierwszym stole młodziutki Samuel Kulczycki ograł doświadczonego Pawła Fertikowskiego i to 3:0.
Dla reprezentanta gości była to dopiero pierwsza porażka ligowa w bieżącym sezonie.
Czytaj także: Żużlowcy MRGARDEN GKM Grudziądz spotkali się z kibicami. Tłumy odwiedziły galerię [ZDJĘCIA]
Na drugim stole z kolei junior Artur Grela po pięciosetowym boju pokonał rutynowanego Artura Daniela. To kolejne głośne nazwisko, którego fanom tenisa stołowego specjalnie przybliżać nie trzeba.
Deble na remis
Wynik nierozstrzygnięty pozostawał na tablicy wyników także po grach deblowych.
Punkt dla ASTS Olimpii-Unii zdobyli do spółki Szymon Malicki i Samuel Kulczycki.
Ostatnia seria gier pojedynczych znów przyniosła dwa triumfy gościom, którzy wyszli na prowadzenie 5:3 i zapewnili sobie co najmniej remis w całym pojedynku. Wówczas jednak nastąpił kolejny zryw grudziądzan.
Artur Grela gładko rozprawił się z Kamilem Kurowskim, któremu nie oddał ani jednego seta. Wszystkie oczy potem zwrócone zostały zatem na rywalizację Samuela Kulczyckiego z Meng Zhenem. Dwukrotnie na prowadzeniu był gracz gospodarzy (1:0 i 2 :1 w setach), co dałoby im niespodziewanie punkt. Ale ostatecznie po ciekawej rywalizacji w pięciu setach triumfował tenisista warszawskiej Spójni, która wygrała 6:4 i pozostała niepokonana.
Czas na kolejny turniej graczy ASTS Olimpii-Unii
W weekend w Krośnie rozgrywany jest trzeci w tym sezonie turniej z cyklu Grand Prix Polski juniorów. Dwa pierwsze wygrał Samuel Kulczycki.
- Startuje tam trójka naszych podstawowych juniorów, czyli Kulczycki, Grela i Dziadek. Oprócz tego Tomasz Malicki, młodszy brat trenera Szymona - mówi Jerzy Wilmański z ASTS Olimpii-Unii Grudziądz.
ASTS Olimpia-Unia Grudziądz - Spójnia Warszawa 4:6
Poszczególne mecze: Szymon Malicki - Meng Zhen 1:3 (11:9, 5:11, 8:11, 4:11), Kamil Dziadek - Michał Murawski 0:3 (9:11, 11:13, 8:11), Samuel Kulczycki - Paweł Fertikowski 3:0 (17:15, 11:8, 11:8), Artur Grela - Artur Daniel 3:2 (8:11, 11:5, 11:6, 9:11, 11:9), Szymon Malicki/Samuel Kulczycki - Paweł Fertikowski/Kamil Kurowski 3:0 (11:9, 12:10, 11:9), Kamil Dziadek/Artur Grela - Artur Daniel/Meng Zhen 1:3 (5:11, 9:11, 11:7, 4:11), Szymon Malicki - Paweł Fertikowski 1:3 (9:11, 6:11, 11:9, 4:11), Kamil Dziadek - Artur Daniel 2:3 (9:11, 11:9, 12:10, 7:11, 4:11), Samuel Kulczycki - Meng Zhen 2:3 (11:9, 6:11, 11:9, 10:12, 6:11), Artur Grela - Kamil Kurowski 3:0 (11:9, 11:9, 11:7).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
