Po udanym występie w Rajdzie Magnolii kierowcy Brodnickiego Autoklubu Rajdowego wybierają się na kolejne dwudniowe zawody.
<!** Image 2 align=right alt="Image 82282" sub="Marek Ronkiewicz i Paweł Węgrzynowski z nagrodami za zwycięstwo w Rajdzie Magnolii / Fot. Nadesłana">Szczeciński Rajd Magnolii, liczony jako czwarta runda Pucharu Polski Automobilklubów i Klubów PZM, jest bardzo wymagający. W tym roku szczególnie, bo na trudną trasę nałożyły się kiepskie warunki atmosferyczne.
- Na sto załóg po pierwszym dniu do mety nie dojechały dwadzieścia dwie. W drugim dni odpadły następne trzy - relacjonuje Paweł Węgrzynowski, rajdowiec z Brodnicy.
Brodnickie załogi: Paweł Węgrzynowski z Markiem Ronkiewiczem na fiacie seicento oraz Tadeusz Kulka z Martą Wajdą na audi coupe quattro szczęśliwe dojechały do mety. Chociaż nie bez problemów.
- Wieczorem samochód zaczął nam broić. Już myślałem, że w piątek będziemy musieli wracać. Cały wieczór szukaliśmy jakiegoś mechanika. Kupiliśmy nową część i majster Kulka pomógł nam naprawić auto. Siedzieliśmy do pierwszej w nocy - mówi Paweł Węgrzynowski.
<!** reklama>Opłaciło się. Po pierwszym dniu tandem Węgrzynowski-Ronkiewicz zajmował drugie miejsce. W niedzielę młodzi brodniczanie nadrobili straty i ukończyli Magnolię na pierwszym miejscu w klasie i jedenastym w klasyfikacji generalnej.
Świetnie zaprezentował się również duet Kulka-Wajda zajmując w najmocniejszej klasie piąte miejsce, a w klasyfikacji generalnej - 27.
Ze Szczecina wszyscy otrzymają niecodzienny upominek w postaci zdjęć z fotoradarów...
- Nie będzie mandatów, ale każdy kierowca dostanie zdjęcie na pamiątkę - precyzuje nasz rozmówca.
W najbliższy weekend 26-27 kwietnia brodniczanie wyjeżdżają do Tomaszowa Mazowieckiego. Tamtejszy Automobilklub Tomaszowski jest tegorocznym gestorem PPAiK.
- Jest to dwudniowy rajd. Pierwszego dnia kierowcy ścigają się na szutrach, a drugiego w kryterium ulicznym - opowiada Paweł Węgrzynowski.
W Rajdzie Tomaszowskim planują wziąć udział Mikołaj Fafiński z Łukaszem Hinzem na suzuki swift.
- Impreza cieszy się dużą popularnością. To bardzo wymagający rajd, dlatego zdecydowaliśmy się na udział. Na szutrach czujemy się bardzo dobrze, co widać w czasie Rajdów Brodnickich - przekonuje Łukasz Hinz, pilot.
- Nie będzie łatwo. Konkurencja nie będzie liczniejsza niż w Szczecinie, ale silniejsza. Wielu tamtejszych kierowców nie jeździ już na pozostałe imprezy cyklu PPAiK, ale u siebie są nadal nie do pokonania - przyznaje Paweł Węgrzynowski.
Organizatorzy ograniczają do sześćdziesięciu liczbę załóg, które mogą stanąć na starcie.
Ponadto w niedzielę, w czasie kryterium ulicznego, nastąpi pierwsza w Polsce publiczna prezentacja najnowszego samochodu Mitsubishi Lancer EVO X.
Warto wiedzieć
- Po czterech rundach PPAiK Paweł Węgrzynowski i Marek Ronkiewicz w klasyfikacji PPAiK zajmują czwarte miejsce w klasie drugiej.
- Tadeusz Kulka i Marta Wajda plasują się na jedenastym miejscu w klasie piątej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?