W tym miesiącu minęła 80. rocznica śmierci Marii Bogusławskiej, pisarki, której losy były związane także z naszym regionem.
<!** Image 2 align=right alt="Image 110099" sub="Maria Bogusławska pisywała i do toruńskich gazet i czasopism / Fot. Ze zbiorów autora">Maria Bogusławska urodziła się (według jej własnego oświadczenia) 6 czerwca 1868 r. w Warszawie („Polski Słownik Biograficzny” oraz inne słowniki podają inne miejsce jej urodzenia), w rodzinie powieściopisarza Edwarda Wojciecha. Była siostrą Edwarda Romualda, historyka, publicysty i krytyka.
Wychowywała się w Warszawie, gdzie po ukończeniu pensji została nauczycielką domową. Należała do tajnych związków o charakterze narodowym, wielokrotnie groziło jej aresztowanie, którego udało się jej jednak uniknąć.
Z Warszawy do Krakowa
W 1907 roku, po zamknięciu Polskiej Macierzy Szkolnej, ostrzeżona o rozkazie uwięzienia, uciekła do Krakowa, gdzie prowadziła własny pensjonat. Jednocześnie do wybuchu I wojny światowej pracowała w Towarzystwie Szkoły Ludowej.
Jeździła wówczas m. in. z odczytami po Małopolsce, Kujawach, Wielkopolsce i Mazowszu. Jednocześnie już od 1896 roku pisywała stale do pism Warszawy, Krakowa („Głos Narodu”) i Poznania („Goniec Wielkopolski”, „Praca”). Występowała także krótko na scenie w Poznaniu.
<!** reklama>Po odzyskaniu niepodległości organizowała oświatę pozaszkolną na Kresach Wschodnich, podróżując od wiosny 1919 do początków czerwca 1920 roku w niewygodnych warunkach od wsi do wsi. Gdy wojska Siemiona Budionnego wkraczały na Podole, Maria Bogusławska udała się na Pomorze w celu pracy propagandowej na rzecz walki z bolszewikami.
Po szczęśliwym wyniku „Cudu nad Wisłą” pracowała w oświacie pozaszkolnej w Kuratorium Okręgu Szkolnego Pomorskiego.
Praca ta, jak wspominała, dawała wiele satysfakcji moralnej, przy zetknięciu z bohaterskim patriotyzmem i pragnieniem idealnego braterstwa mieszkańców Pomorza z Polakami innych dzielnic. Należała do współorganizatorów toruńskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego (1921 r.).
Znów w Poznaniu
W latach 1923-1925 redagowała „Drwęcę” w Nowym Mieście Lubawskim na Pomorzu. W latach 1925-1926 była redaktorką „Domu Rodzinnego”, dodatku do „Słowa Pomorskiego”. Jako zawodowa dziennikarka należała do Syndykatu Dziennikarzy Pomorskich. Była także członkiem Towarzystwa Naukowego w Toruniu.
W 1927 roku opuściła Toruń i zamieszkała w Poznaniu, pracując w redakcji „Wielkopolskiej Ilustracji” oraz w Towarzystwie Czytelni Ludowych. Maria Bogusławska znała dobrze język francuski, niemiecki i angielski, była również dobrą mówczynią.
Twórczość Marii Bogusławskiej obejmuje ponad 40 obrazków scenicznych, opowiadań i powieści, nie licząc artykułów i publikacji prasowych o tematyce okolicznościowej i historycznej. Bibliografia jej całego dorobku piśmienniczego nie jest dotąd zebrana. Jednak książki Bogusławskiej nie wytrzymały próby czasu. Jej twórczość literacka znana jest dzisiaj tylko profesjonalistom, a swego czasu opowiadania i powieści pisarki nagradzane były na rozmaitych konkursach literackich. Niektóre z nich miały po kilka wydań. Po II wojnie światowej wznowiono m. in. „Magdusine oczy”.
Gospoda w odcinkach
Do bardziej znanych powieści należy „Gospoda pod Modrym Fartuszkiem”, osnuta na tle wydarzeń historycznych w XVII-wiecznym Toruniu.
Powieść drukowana była po raz pierwszy w odcinkach w „Słowie Pomorskim” w latach 1921-1922, pod tytułem „Gospoda pod Złotym Pierścieniem”. Pierwsze wydanie ukazało się w Warszawie w 1922 r., następne w Toruniu w 1946 roku.
Maria Bogusławska, z nieudanego małżeństwa z Włochem (podawała się za pannę) miała córkę Emmę, która wyszła za mąż za Adama Kuryłłę, muzyka i kompozytora.
Maria Bogusławska zmarła w Poznaniu 8 lutego 1929 roku i pochowana została na cmentarzu na Dębcu. W Toruniu mieszkała przy ul. Bydgoskiej 16.
Hołd po 60 latach
W 60. rocznicę śmierci Marii Bogusławskiej, we wspomnieniu o niej zamieszczonym w nr 5. Toruńskiego Informatora Kulturalnego z maja 1989 r., Mirosław Strzyżewski pisał: Patriotyzm był dla pisarki magiczną siłą podnoszącą do rangi heroizmu codzienną, żmudną pracę wychowawczą, tajemniczą mocą, umożliwiającą poświęcenie własnego szczęścia i w miarę dostatniego życia dla działalności społecznej, oświatowej i kulturalnej. Bez wątpienia nie jest obca Bogusławskiej galeria tak znaczących postaci, jak Klementyna Hoffmanowa, Stanisław Jachowicz, Eliza Orzeszkowa, Zofia Urbanowska, Adolf Dygasiński, Maria Konopnicka, Ignacy Danielewski, Stanisław Leopold Kujot, wreszcie - Stefan Żeromski, którego dramat „Uciekła mi przepióreczka”, a ściślej główny protagonista sztuki, Przełęcki, może być swoistym literackim odpowiednikiem Marii Bogusławskiej, jej autentycznych pasji oświatowych i pedagogicznych ambicji.
Imię Marii Bogusławskiej nosi dziś Miejska Biblioteka Publiczna w Nowym Mieście Lubawskim.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?