Większość włocławskich aptek przyłączyła się do ogólnopolskiego protestu. Pacjenci są zdenerwowani, natomiast właściciele protestujących aptek poirytowani zachowaniem „sieciówek”, które protest zbojkotowały.
<!** Image 2 align=none alt="Image 184226" sub="W stolicy Kujaw do ogólnopolskiego protestu farmaceutów przyłączyło się 90 procent aptek. Fot. Grzegorz Drabkowski
">Protest farmaceutów rozpoczął się w poniedziałek i będzie trwał do odwołania. Apteki, które się do niego przyłączyły, są codziennie zamknięte przez godzinę. Na realizację recept mogą liczyć wyłącznie osoby ciężko chore, w przypadku których brak przyjęcia medykamentu może mieć poważne konsekwencje. Pozostałe muszą odejść z kwitkiem.
- Ministerstwo umywa ręce, aptekarze protestują, a przez to wszystko cierpią pacjenci - mówi Anna Radowska, mieszkanka Włocławka. - Nie chodzi nawet o to, że apteki są przez godzinę nieczynne. Najbardziej bolesne jest to, że zlikwidowano na przykład programy lojalnościowe, dzięki którym pacjent mógł sporo zaoszczędzić kupując tańszy lek w promocji.
Podobnego zdania jest pani Elżbieta, mieszkanka osiedla Kazimierza Wielkiego. - Jestem chora na nadciśnienie i kupuje wiele leków - mówi pani Elżbieta. - Ostatnio bardzo podrożały, więc często, aby zaoszczędzić, szukam danego leku w kilku aptekach albo kupuję tańszy zamiennik. Teraz jest to utrudnione.
<!** reklama>
To niejedyne utrudnienia, na które mogą w najbliższych dniach natrafić klienci protestujących aptek. Naczelna Rada Aptekarska wezwała bowiem farmaceutów do „rygorystycznego wymaganego przez obowiązujące przepisy prawa oraz umowę z NFZ badania formalnej poprawności recept lekarskich i wydawania leków refundowanych jedynie na podstawie recepty prawidłowo wystawionej”. Oznacza to, że w przypadku, gdy na recepcie pojawią się nawet nieznaczne uchybienia, np. brak wszystkich danych, pacjenci mogą mieć problemy z wykupieniem leku z przysługującą im zniżką. Protestujący farmaceuci zapewniają, że ich działania nie są skierowane przeciwko pacjentom. To jednak jedyny sposób, by zwrócić uwagę na zapisy w ustawie, które krzywdzą aptekarzy.
- Żądamy zaprzestania karania aptekarzy za błędy na receptach przez nich niezawinione oraz rzeczywistej abolicji dla aptek w związku z wydawaniem leków na wadliwe recepty, wystawione podczas protestu lekarzy po 1 stycznia 2012 roku - wylicza mgr farm. Jadwiga Skrzynecka z Apteki Promiennej. - Ponadto chcemy, by pacjenci mieli możliwość kupienia leku tańszego niż przepisany na recepcie. Obecnie ustawa praktycznie to uniemożliwia.
<!** Image 3 align=none alt="Image 184226" >
Chodzi między innymi o to, by odpowiednik leku nie musiał mieć zarejestrowanych wskazań terapeutycznych takich samych jak medykament, który ma zastąpić. - Ustawa, owszem, jest potrzebna, bo gwarantuje stałą cenę i marżę oraz uniemożliwia manipulowanie lekiem refundowanym, jest jednak niedopracowana i związuje nam, aptekarzom, ręce - dodaje właściciel jednej z aptek na Zazamczu. - Zamiast pomagać pacjentom, powoli zamieniamy się w biura śledcze.
Większość protestujących farmaceutów przyznaje, że gdyby chcieliby skrupulatnie realizować zapisy wynikające z nowej ustawy, nie mieliby czasu dla pacjentów.
Na razie nie wiadomo, jak długo potrwa protest i czy nie zostanie zaostrzony. - Nadal czekamy. Może więcej będzie wiadomo po krajowym zjeździe aptekarzy - mówi Piotr Chwiałkowski, prezes Kujawsko-Pomorskiej Izby Aptekarskiej.
Z danych KPIA wynika, że w całym województwie kujawsko-pomorskim protestuje 90 procent aptek. Podobnie jest we Włocławku. - Jedynie sieciowe apteki nie biorą udziału w proteście. Jest tak zapewne dlatego, że sieć jest własnością właściciela, który zwykle nie jest farmaceutą i chce wykorzystać okazję, by na proteście zarobić - dodaje Piotr Chwiałkowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?