Szef NIK skierował pod koniec marca 2021 r. do Centralnego Biura Antykorupcyjnego pismo, w którym poinformował o ustaleniach poczynionych wcześniej przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego, ws. nowo mianowanej wiceprzewodniczącej NIK Małgorzaty Motylow.
Jak donosi „DGP” Marian Banaś wskazał, że to, iż Motylow pracowała dla Energi bez zgody prezesa NIK może rodzić wątpliwości „co do rzetelności i prawdziwości oświadczeń majątkowych” urzędniczki za lata 2017-2018.
Gazeta informuje, że miesiąc później Biuro wystąpiło o oświadczenia majątkowe obecnej wiceszefowej NIK i otrzymało je na początku czerwca. Na razie wiadomo, czy CBA prowadzi w tej sprawie jakiekolwiek postępowanie kontrolne.
Motylow: Nie było umów zawartych bez zgody szefa NIK
Małgorzata Motylow w rozmowie z gazetą podkreśliła, że „żaden organ ani przełożony nie kwestionował jej oświadczeń majątkowych czy korekt tych oświadczeń, ani nie zarzucił jej w związku z tymi oświadczeniami naruszeń prawa”. - Nie miały miejsca także sytuacje, abym bez zgody prezesa NIK zawarła jakiekolwiek umowy zarobkowe obok pracy w NIK – stwierdziła.
ABW prześwietla wiceszefową NIK
W 2019 r., w ramach poszerzonego postępowania sprawdzającego prowadzonego przez ABW, Izba zwróciła się o przeprowadzenie takiej procedury wobec Małgorzaty Motylow. Sprawdzenie nowo powołanej wiceszefowej NIK miało jej umożliwić dostęp do najważniejszych informacji państwowych.
ABW ustaliła wówczas, że Motylow w latach 2017-2018 - która była w tym czasie zatrudniona w NIK jako kontrolerka - podejmowała „dodatkowe zajęcie zarobkowe w ramach umowy zlecenia z firmą Energa SA z siedzibą w Gdańsku”.
Łączenie pracy kontrolera z inną aktywnością zawodową wymaga pisemnej zgody szefa NIK.
Gazeta ustaliła, że Marian Banaś przyznał, iż Motylow nie informowała przełożonych z Izby o pracy dla Energi. Jednak na mocy ustawy o NIK nie musiała tego robić, gdyż przepisy wskazują jedynie na „konieczność uzyskania samej zgody”. Należy przypomnieć, że w latach 2017-2018 prezesem NIK był Krzysztof Kwiatkowski.
Banaś chce odwołania wiceszefa NIK Tadeusza Dziuby
Marian Banaś na początku sierpnia br. wystąpił do marszałek Sejmu o odwołanie wiceprezesa Dziuby ze stanowiska.
„Do prokuratury zostało wysłane zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa, tj. czynu niedopełnienia obowiązków poprzez odmowę udziału w głosowaniu kolegium, co zagrażało realizacji ustawowych działań NIK” - poinformowali wówczas urzędnicy Izby.
Kandydat PiS na prezydenta. Decyzja coraz bliżej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?