2 z 6
Poprzednie
Następne
Barbarzyńcy w toruńskim Ogrodzie Muzyków. Wszyscy za to zapłacimy
Wygięte „języki” w handpanie, popękane dzwony (prawdopodobnie od zbyt mocnych uderzeń), wyszarpane deseczki akustyczne w marimbie, a do tego żwir i kamienie w rurach tembosu. Zniszczeń uniknęły jedynie te instrumenty odporne na barbarzyńskie traktowanie.