Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bartosz Bereszyński: Znam tę drużynę, wiem, że możemy pokonać Kolumbię i utrzeć nosa tym, którzy nas skreślają

Tomasz Biliński
Tomasz Biliński
Bartosz Bereszyński liczy, że zagra w niedzielę przeciwko Kolumbii.
Bartosz Bereszyński liczy, że zagra w niedzielę przeciwko Kolumbii. Bartek Syta/Polska Press
Mam nadzieję, że porażka z Senegalem wzbudzi u nas dodatkowe pokłady energii i wolę walki - przekonywał obrońca reprezentacji Polski Bartosz Bereszyński. Drugi mecz na mundialu, z Kolumbią, w niedzielę o godz. 20 w Kazaniu.

Dawid Kownacki mówił, że sposobem na pokonanie Kolumbii może być większa niż w spotkaniu z Senegalem odwaga i kreatywność. Jaki jest klucz do wygrana według Pana?
Chcemy grać szybciej piłką, na pewno nie chcemy się jej pozbywać. Chęć zwycięstwa jest w nas olbrzymia, taka sama zresztą jak przed meczem z Senegalem. Natomiast odwaga i szybkość reakcji i gry piłką tylko może pomóc. Do tego pozytywne nastawienie, bo mamy duże umiejętności. Jeśli będziemy walczyć jeden z drugiej, to wielokrotnie pokazaliśmy już, że z każdym możemy wygrać. Jestem przekonany, że na mundialu nie powiedzieliśmy ostatniego słowa. W meczu z Kolumbią udowodnimy tym, co nas skreślają, bo takie osoby już są, że zrobili to przedwcześnie. Wierzymy, że wygramy i wrócimy na odpowiednie tory. Senegal to temat zamknięty. Nie ma co mówić o tamtym meczu, bo był dla nas nieudany. Mam tylko nadzieję, że tamta porażka wzbudzi u nas dodatkowe pokłady energii i wolę walki. Mam nadzieję, że wszyscy zawodnicy, nawet ci, którzy w niedzielę nie wystąpią, głęboko będą w to wierzyć.

Hasła „mecz o wszystko” ciążą?
To są mistrzostwa świata, więc presja jest duża. Ale z drugiej strony każdy z nas w pewnym stopniu jest do niej przyzwyczajony. Wielu zawodników gra na najwyższym poziomie w mocnych klubach i wielokrotnie rywalizowało w spotkaniach, które decydowało o awansie. Tak też było podczas mistrzostw Europy we Francji dwa lata temu, gdzie wygrywaliśmy ważne spotkania. Natomiast nie ma co wracać do tego, co było. Znam potencjał tej drużyny, wiem na co nią stać i wiem, że damy radę. Umiejętności, walka i koncentracja będą na wyższym poziomie niż przeciwko Senegalowi. Bo trzeba wziąć pod uwagę, że w pierwszym meczu sami spowodowaliśmy utratę bramek. Te małe akcepty zdecydują o naszym zwycięstwie.

Kolumbia jest w podobnym położeniu do naszego, na starcie fazy grupowej przegrali z Japonią 1:2.
Obie drużyny zaczęły z falstartem i obie będą chciały wygrać. Czeka na więc bardzo fajne spotkanie, tym bardziej, że ma bardzo ciekawy skład.

Hubert Małowiejski zapowiedział zmiany w składzie na mecz z Kolumbią. One dotyczą również Pana?
Za wcześnie, żeby o tym mówić. U każdego zawodnika widać chęć wystąpienia w tym spotkaniu. Chcę grać, być może już wiem, że tak się stanie, ale nic na ten temat nie powiem.

W Soczi pytał i notował Tomasz Biliński

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska