1 z 10
Następne
Bartosz D., oprawca Fijo: "Jestem niewinny! Wszystko mogę wyjaśnić!"
Bartosz D., oprawca Fijo:"Jestem niewinny! Wszystko mogę wyjaśnić!"
Bartoszowi D. postawiono zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem. Grożą mu trzy lata pozbawienia wolności.
Skatowany przez niego pies Fijo dochodził do siebie w przychodni weterynaryjnej Roch-Vet w Mazańcowicach k. Bielska-Białej. Przeszedł m.in. zabieg polegający na odbarczeniu rdzenia kręgowego. Niestety, ten jest uszkodzony i pies może już nigdy prawidłowo nie chodzić.
Zobacz także: Jak długo się trzeźwieje? Sprawdziliśmy!
Czytaj: Ile jeszcze postoją bloki z PRL?