Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Baseny ruszają w sobotę

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
- Wkurzały nas nierealne terminy otwarcia, ogłaszane w mediach przez urzędników - nie kryją robotnicy. Oni spisali się na medal: pracowali miesiąc i 6 dni.

- Wkurzały nas nierealne terminy otwarcia, ogłaszane w mediach przez urzędników - nie kryją robotnicy. Oni spisali się na medal: pracowali miesiąc i 6 dni.

<!** Image 3 align=none alt="Image 175119" sub="Baseny, choć trzeba było na nie poczekać dłużej, niż zapowiadali urzędnicy, i tak powstały w rekordowym tempie / Fot. Jacek Smarz">10 czerwca, 20 czerwca, 30 czerwca, a już na pewno 5 lipca - te kolejne terminy podawali za pośrednictwem mediów urzędnicy z magistratu. Nic z nich nie wychodziło, bo wyjść nie mogło. - Normalnie na taką inwestycję wszyscy powinniśmy mieć około dwóch miesięcy czasu. To przecież ponad 250 metrów przyłączy kanalizacyjnych i sanitarnych, dziesiątki metrów chodników, drewniane podesty i płoty, plaża, o przebieralniach i sanitariatach nie wspominając. Samo bakteriologiczne badanie wody to 72 godziny. Zrobiliśmy to wszystko w miesiąc i sześć dni, chociaż ostatni basen do zainstalowania dostarczono nam 30 czerwca - mówią robotnicy.

<!** reklama>Piątek, godzina 11.30. Obiekt jeszcze nie gotowy. Trzeba skończyć drewniane płoty i schody, zainstalować zjeżdżalnie, dokończyć brodziki do stóp. Na koniec posprzątać i zagrabić. Między basenami uwijają się robotnicy. - Pracowaliśmy już po 16 godzin na dobę. Dziś pracować będziemy całą noc, żeby na rano było perfekt - mówią.

Tymczasem na papierze już wszystko gra. Kazimierz Miszałkowski, kierownik budowy, pokazuje protokół odbioru technicznego, z datą 8 lipca (piątek). Podpisali się pod nim Aleksander Dybiński, dyrektor MOSiR-u (inwestor), Stanisław Jaszczak, inspektor nadzoru i Mirosław Batorski, inspektor koordynator.

- Przecież tu mają kąpać się głównie dzieci. Jeśli będziecie kończyć płoty na szybko, mogą by niestabilne - mówię do jednego z robotników.

- Damy radę - uspokaja.

Około godziny 12 pojawia się Jolanta Rogalska z sanepidu. Pobiera próbki wody z basenów.

- Wyniki będą za cztery dni - mówi. Ale kąpielisko ma ruszyć już dziś. Kierownik Miszałkowski zapewnia, że woda jest czysta. Były już dwa badania wody z przyłączy. Pierwsze miało zły wynik bakteriologiczny. Drugie - już dobry. - Skoro w przyłączach woda czysta, to w nieckach też będzie - wierzy kierownik.

Baseny kosztowały łącznie 1,2 mln zł. Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji inwestycji nie doszacował i potrzebne były dwa przetargi oraz zgoda Rady Miasta na dwukrotne zwiększenie puli (z 600 tys. zł), aby wyłonić wykonawców. Budowę rozpoczęto dopiero 2 czerwca.


Warto wiedzieć

Wstęp na kąpielisko kosztuje 6 zł (normalny) i 3 zł (ulgowy). Można wypożyczyć leżak (10 zł za dobę), zostawiając w zestaw dowód lub 100 zł.

Obiekt ma działać od godz. 10 do 18, pod kontrolą trzech ratowników na jednej zmianie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska