Spis treści
Zobacz wideo: Tak wyglądają teraz kontrole zwolnień lekarskich. Oni są na celowniku ZUS
L4 bez wizyty u lekarza?
Już teraz coraz częściej otrzymujemy zwolnienia lekarskie wydawane na podstawie teleporady. Jednak nowy pomysł przedstawiony przez prezesa Naczelnej Rady Lekarskiej wprowadzałby również możliwość pominięcia tego kroku. Oznacza to, że w praktyce pracownik nie musiałby w ogóle widzieć się z lekarzem i wciąż mógłby otrzymać zwolnienie z pracy na kilka dni.
Polecamy
Na jakich zasadach opierałoby się takie zwolnienie?
Naczelną zasadą działania L4 na żądanie byłoby to, że pracownik raz do roku mógłby z powodu choroby otrzymać 3-4 dni wolnego. Miałoby to działać wtedy, gdy jego stan nie wymagałby bezpośredniej wizyty u lekarza. Dzięki temu możliwe byłoby odciążenie kolejek do lekarzy - również kolejek do teleporad.
Co o L4 na żądanie sądzi ministerstwo?
Pomysł Łukasza Jankowskiego został skomentowany przez rzecznika Ministerstwa Zdrowia, Wojciecha Andrusiewicza. W wystąpieniu wyraźnie sprzeciwił się możliwości wystawiania tego typu zwolnienia, jakim byłoby L4 na żądanie. Argumentował to tym, że taka forma unikania wizyty lekarskiej nie byłaby dobrym rozwiązaniem, a dodatkowo proces zdrowienia mógłby trwać dłużej. Rzecznik MZ zaznaczył, że leki na receptę niejednokrotnie mogą przyśpieszyć leczenie, a do tego wymagany jest kontakt z lekarzem.
Urlop na żądanie jest wystarczające?
MZ stwierdza, że obecnie pracownikom przysługuje wzięcie urlopu na żądanie i to zdaje się spełniać wymogi pomysł prezesa Naczelnej Rady Lekarskiej. Tu jednak można zadać pytanie: dlaczego chory pracownik miałby poświęcać urlop na żądanie tylko po to, aby się leczyć, choć prawnie przysługiwałoby mu zwolnienie lekarskie?
Polecamy
Czy państwo zaufa Polakom?
Prezes NRL zauważył, że obecnie istnieje niewielka przestrzeń do wypracowywania dobrym dla pacjentów rozwiązań. W argumentacji za takim rozwiązaniem zauważył on, że w innych krajach europejskich funkcjonuje już L4 na żądanie i dopiero dłuższy czas leczenia (ponad 4-5 dni) wiąże się z koniecznością udania do lekarza. Problemem jest jednak brak zaufania ze strony państwa względem Polaków.
Do L4 na żądanie jeszcze długa droga?
Obecnie wiele wskazuje na to, że w najbliższym czasie tego typu pomysł nie zostanie zrealizowany. Otwarcie dyskusji oznacza jednak wykonanie pierwszego kroku. Fakt, że wielu pracowników wyłudza zwolnienia lekarskie, sprawia, że trudno o zaufanie w tej kwestii. Można się obawiać, że wprowadzenie L4 nasiliłoby en proceder, jednak ograniczenia użycia do 1 na rok sugeruje, że nie byłoby to nagminnie wykorzystywane.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?