Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

- Bez bólu i bez limitu znieczuleń - toruński anestezjolog o porodach w Toruniu

Alicja Cichocka
Alicja Cichocka
Doktor Robert Mielcarek był gościem na jednej z sesji sejmiku województwa
Doktor Robert Mielcarek był gościem na jednej z sesji sejmiku województwa Jacek Smarz
Rozmowa z doktorem Robertem A. Mielcarkiem, ordynatorem Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu.

Lekarze oburzyli się, gdy napisaliśmy, że kobiety w Toruniu chcą rodzić w bólach. Statystyki pokazują jednak, że wciąż mniej niż 10 procent rodzących naturalnie prosi o znieczulenie. Jak jest naprawdę?
Najwyższa pora skończyć z mitem, że na porodówce w Toruniu nie ma znieczulania zewnątrzoponowego na życzenie. Nie każda kobieta wymaga znieczulenia i nie każda może je otrzymać. I to pokazują statystyki. Wielu wystarczają niefarmakologiczne metody łagodzenia bólu, na przykład gorąca kąpiel. Liczba znieczuleń zewnątrzoponowych spadła, gdy na porodówce wprowadzono gaz rozweselający. Są kobiety, które nie mogą dostać znieczulenia ze względu na [break]zaawansowanie akcji porodowej. Jest to zabieg precyzyjny, przy skurczach co minutę nie znieczulę ruszającej się pacjentki. Pewien odsetek rodzących boi się skutków ubocznych lub ma medyczne przeciwwskazania. Są i takie, które chcą przeżyć poród bez żadnego wsparcia.
„Nie dostałam znieczulenia, choć błagałam o nie” - opowiadała mi rodząca w Toruniu dwa lata temu. Anestezjolog nie przyszedł, bo był zajęty. Jak jest z dostępnością specjalisty?Porodówka nie ma własnego anestezjologa, co zresztą jest typowe w takich szpitalach jak nasz, ale oddział jest dla nas priorytetem. Dostępność specjalisty incydentalnie ograniczają tylko przypadki wymagające ratowania życia. Sytuacja, o której pani mówi, była takim wyjątkiem. W tym roku jeszcze żadnej rodzącej nie odmówiliśmy znieczulenia.
Wydaje mi się, że dla kobiet najważniejsza jest świadomość, że zawsze mogą poprosić o znieczulenie. Dlatego od lat zabiegałem w NFZ i Ministerstwie Zdrowia, by znieczulenie było refundowane. Opinia, którą usłyszałem od jednego wicedyrektora NFZ, że to przecież ból fizjologiczny i porównywalny do cierpienia przy amputacji kończyny, jest grubą przesadą. Podobnie wypowiadała się ówczesna minister zdrowia, obecna pani premier. Poproszone o wsparcie rodzące dziennikarki, prawniczki i urzędniczki, które skorzystały ze znieczulenia, kończyły tę pomoc na własnym porodzie. Pani koleżanka po fachu odmówiła zajęcia się sprawą rodzących w bólach, ponieważ centrala propagowała akurat rodzenie po ludzku, a znieczulenie uznała za nienaturalne.
Zmianę widać na samej górze, NFZ refunduje znieczulenie i to bez limitów.Cieszę się, nawet jeśli jest to kiełbasa wyborcza.
Co doradziłby Pan kobiecie zdecydowanej na znieczulenie zewnątrzoponowe, która boi się, że na porodówce nie będzie anestezjologa i urodzi w mękach?Zapraszam na nasz oddział, najpierw porozmawiamy o zaletach i ograniczeniach zabiegu. Wykonanie znieczulenia wykluczają między innymi znaczne zmiany w okolicy kręgosłupa lędźwiowego, zwyrodnienia, ropnie. Uprzedzę, że znieczulenie jest interwencją medyczną i jak każda grozi powikłaniami. Zdecydowanym kobietom zawsze podpowiadam, żeby wchodząc na porodową izbę przyjęć, prosić o znieczulenie, a kiedy lekarz odmawia, z uśmiechem poprosić o wpisanie do historii choroby - z jakich powodów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska