Bez faktury nie ma zapomogi

Wreszcie jest długo oczekiwane rozporządzenie w sprawie wyprawek szkolnych. Na materialną pomoc państwa mogą liczyć rodziny, gdzie dochód na jedną osobę nie przekracza 351 zł miesięcznie.

Wyprawki dotyczą dzieci na pierwszym etapie edukacji, czyli sześciolatków z zerówek oraz uczniów klas 1-3 szkół podstawowych. Rodzice powinni zgłaszać się do przedszkoli i podstawówek, do których od września będą uczęszczać ich dzieci. W sekretariatach muszą złożyć wnioski o przyznanie pomocy finansowej oraz zaświadczenia o dochodach. To jednak nie koniec formalności. Żeby dostać pieniądze, trzeba najpierw samemu kupić podręczniki. Wyprawka stanowi bowiem formę refundacji poniesionych wcześniej nakładów.

<!** reklama>- Każdy rodzic musi udokumentować zakup przedstawiając imienny rachunek bądź fakturę - mówi Anna Kłobukowska, dyrektor Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Torunia. - Wnioski o przyznanie pomocy mogą być pisane odręcznie, bo nie ma specjalnych formularzy. Muszą one jednak zawierać szczegółowe informacje o dziecku, którego dotyczą. Rodzicom korzystającym z zasiłków z MOPR-u wystarczy zaświadczenie z tej instytucji. W tej sytuacji wiadomo bowiem, że nie przekraczają oni wyznaczonego w rozporządzeniu kryterium dochodowego. Wszyscy inni muszą złożyć w szkole zaświadczenie o dochodach z zakładu pracy. Rodzice nie powinni zwlekać z załatwianiem formalności. Toruńscy urzędnicy wstępnie zakładają, by zakończyć przyjmowanie wniosków o państwową pomoc 26 sierpnia.

- Musimy mieć czas na zebranie dokumentów i ich analizę. Później wszystko to przekażemy do kuratorium. Termin wypłaty pieniędzy jednak nie zależy od nas, bo są to fundusze z budżetu państwa - dodaje Anna Kłobukowska.

W ubiegłym roku tylko w Toruniu uprawnionych do otrzymania wyprawki było prawie 3 tys. osób. Teraz liczba ta będzie mniejsza, bo nie ma już dofinansowania do zakupu mundurków, które wypłacano rodzicom przed rokiem.