W minioną sobotę do Grudziądza dotarł czwarty tramwaj typu Konstal 805, który przeszedł gruntowną modernizację w Mińsku Mazowieckim.
<!** Image 2 align=none alt="Image 165424" sub="Do końca sierpnia minionego roku miały do nas dotrzeć dwie sztuki, do 20 listopada kolejne dwie, a pozostałe dwa wozy miały się zjawić w mieście w ostatnią niedzielę. W sumie do Grudziądza dostarczono jak dotąd cztery wagony / Fot. Marcin Dutkowski">Problem w tym, że do 23 stycznia, powinniśmy mieć w Grudziądzu wszystkie z sześciu modernizowanych wozów.
Już wkrótce, podobnie jak trzy pozostałe wozy, zmodernizowany tramwaj przejdzie badania techniczne i gdy tylko otrzyma dopuszczenie do ruchu wyjedzie na grudziądzkie tory jako skład dwuwagonowy. Zostanie połączony z tym, który dotarł do MZK kilkanaście dni temu (14 stycznia) i już uzyskał niezbędne zezwolenia.
<!** reklama>Co jednak z pozostałymi wozami, które zgodnie z umową miały trafić do miasta najpóźniej w minioną niedzielę?
- Zgodnie z umową, do 23 stycznia powinny zostać zmodernizowane wszystkie wagony - tłumaczy Magdalena Jaworska-Nizioł, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Grudziądzu. - Do 31 sierpnia minionego roku miały do nas dotrzeć dwie sztuki, do 20 listopada kolejne dwie, a pozostałe dwa wozy miały się zjawić w mieście w ostatnią niedzielę. Do Grudziądza dostarczono jak dotąd cztery wagony. Wykonawca wystąpił o przedłużenie terminu dostarczenia wagonów. Trwają rozmowy na ten temat, ustalany jest także nowy harmonogram.
Warte wspomnienia są jednak przyczyny, dla których modernizowany tabor utknął w Zakładach Naprawy Taboru Kolejowego w Mińsku Mazowieckim. - Pierwsze spóźnienie, kilkunastodniowe, spowodowane było dłuższym niż wykonawca zakładał oczekiwaniem na przegląd techniczny wagonów umożliwiający ich dopuszczenie do ruchu - dodają pracownicy ratusza. - Obecne, prawie dwumiesięczne, wykonawca uzasadnia złym stanem technicznym przekazanych przez miasto wozów oraz nieterminową dostawą części przez producentów i podzespołów potrzebnych do modernizacji wozów.
Najciekawszy jest jednak fakt, że umowa zawarta z wykonawcą zakłada kary umowne za opóźnienia w realizacji przedmiotu umowy.
Do końca minionego roku miasto naliczyło je na kwotę przeszło 500 tysięcy złotych. A co na temat opóźnień w modernizacji tramwajów sądzą korzystający z nich pasażerowie?
- Liczba tramwajów w naszym mieście nie jest tragicznie niska, dlatego nic się nie stanie, jeśli na kolejne wozy przyjdzie nam poczekać jeszcze kilka tygodni - wspomina Katarzyna Łakomska, gospodyni domowa. - Lepiej, żeby fachowcy dobrze przyłożyli się do ich remontu, bo pierwsze egzemplarze, które już jeżdżą po mieście, nie są bez wad. Szyby w pojazdach są często zaparowane, a w najbardziej wilgotne dni woda zbiera się na ścianach i poręczach tramwaju.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?