W grudniu biblioteka przeniesie się do nowej siedziby przy ulicy Jęczmiennej. Natomiast do kamienicy przy Franciszkańskiej 12, po jej remoncie, prawdopodobnie wprowadzą się kombatanci.
<!** Image 3 align=none alt="Image 199838" sub="Katarzyna Rapior-Murawska w słynnym i budzącym wiele wspomnień wnętrzu biblioteki przy Franciszkańskiej [Fot.: Jacek Smarz]">- Szkoda, wielka szkoda! Chodziłam tam jako dziecko, zafascynowana klimatem tego miejsca, później stałym gościem biblioteki została moja córka, również nią oczarowana.
Tak wspomina pani Magdalena z toruńskiej starówki dziecięcy oddział Książnicy Kopernikańskiej, od 51 lat zameldowany w gotyckiej kamienicy przy ulicy Franciszkańskiej 12. Podana przez nas kilka dni temu informacja o grudniowej przeprowadzce biblioteki do nowej siedziby przy ulicy Jęczmiennej 23 wywołała kilka podobnych głosów. Trudno się temu dziwić.<!** reklama>
- Nasi dawni czytelnicy zapisują swoje dzieci, wnuki - mówi Katarzyna Rapior-Murawska, jedna z gospodyń tego niezwykłego miejsca. - Niektórzy zaglądają na chwilę, ponieważ mieszkają na drugim końcu świata i podczas wizyty w Toruniu chcą potomkom pokazać bibliotekę swojego dzieciństwa.
Niestety, wiekowy budynek pilnie potrzebuje gruntownego remontu, poza tym, nie spełnia wymagań stawianych dziś przed tego typu obiektami. Schody, schody i jeszcze raz schody: pomieszczenia w bardzo wąskiej kamienicy są w zasadzie ustawione w pionie, tymczasem najmłodsi czytelnicy biblioteki przyjeżdżają w wózkach. Czeka tu na nich specjalne miejsce, gdzie przyzwyczajają się do książek już od pierwszych miesięcy życia, jednak bariery architektoniczne robią swoje.
Przez ostatnie 10 lat lista młodych czytelników mocno się skurczyła. Stali mieszkańcy starówki, którym filia przy Franciszkańskiej służy, wyprowadzają się zostawiając za sobą biura, lokale rozrywkowe i banki. Po schodach biblioteki miesięcznie wspina się średnio ponad 600 uczniów szkół z całego miasta, którzy przychodzą tu na zajęcia. Już niedługo kierunek swoich wędrówek będą musieli nieco zmodyfikować, ponieważ biblioteka, której zbiory powoli znikają w kartonach, przeniesie się na Jęczmienną, gdzie będzie sąsiadką przeznaczonej dla dorosłych Biblioteki nr 1.
- Dziecko znajdzie coś dla siebie, a przy okazji pewnie również rodzic coś poczyta - dodaje Katarzyna Rapior-Murawska. - Mamy nadzieję, że nasza nowa siedziba zostanie otwarta jeszcze przed Bożym Narodzeniem.
Co się stanie z budynkiem przy Franciszkańskiej? Jego gospodarzem jest Urząd Marszałkowski.
- Po wyprowadzce filii Książnicy Kopernikańskiej nieruchomość przy ul. Franciszkańskiej 12 zostanie odnowiona i zrewitalizowana - mówi Marek Smoczyk, sekretarz województwa. - Kilka lat temu Urząd Marszałkowski przejął kompetencje związane z opieką i integracją środowisk kombatanckich w województwie kujawsko-pomorskim.
Docelowo chcielibyśmy, aby lokal przy ul. Franciszkańskiej stał się miejscem spotkań środowisk kombatanckich, osób dotkniętych w przeszłości represjami, ale także organizacji pozarządowych, np. harcerskich, których działalność służy kultywowanu wiedzy o historii i tradycji naszego kraju. Planujemy, że powstanie tam rodzaj archiwum i muzeum, które zgromadzi dokumenty oraz pamiątki związane ze środowiskiem kombatanckim. Jednocześnie miejsce to stałoby się pewną wizytówką regionu związaną ze środowiskiem kombatanckim.
Biblioteczne korzenie
Biblioteka przy ulicy Franciszkańskiej 12 została otwarta 22 lipca 1961 roku. Kultywuje jednak tradycje pierwszej powojennej biblioteki dziecięcej założonej w Toruniu w 1947 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
