Z MIROSŁAWĄ ROMANISZYN, miejskim konserwatorem zabytków rozmawiamy o przebudowie wnętrza kamienicy przy ulicy Szerokiej, w której znajdzie się sklep Biedronka.
<!** Image 2 align=none alt="Image 166437" sub="Elewacja oraz witryna sklepu pozostaną niezmienione. Przeszklone drzwi też zostaną, z tą różnicą, że będą przesuwane / Fot. Grzegorz Olkowski">Właściciel Biedronki chce podobno zrobić coś ekstra w kamienicy przy Szerokiej 22. Pani widziała projekt przebudowy. Co takiego szykuje Jeronimo Martins Dystrybucja?
Tak naprawdę nic nadzwyczajnego. Wymianę podłogi, czyli płytek, windę towarową w tylnym trakcie od ul. Podmurnej. Nie będzie zagrożenia dla kamienicy, bo projektanci znaleźli dla windy miejsce pomiędzy żelbetowymi stropami. Elewacja oraz witryna sklepu pozostają niezmienione. Przeszklone drzwi również zostają, z tą różnicą, że zamiast otwieranych do zewnątrz będą przesuwane, takie jak w sklepie przy ul. Prostej. Uzgodnienia wymaga jeszcze szyld sklepu i wizerunek witryny.
<!** reklama>Czy będą głębokie ingerencje we wnętrze budynku, które wymagałyby szczególnych uzgodnień konserwatorskich?
Za każdym razem wymagają, ilekroć ktokolwiek usiłuje remontować budynek w obrębie zespołu staromiejskiego. Nawet zmiana koloru ścian jest z naszego punktu widzenia istotna, a w tym miejscu szczególnie ważna.
Dlaczego?
Na pierwszym piętrze, w środkowym trakcie znajduje się fragment polichromii przedstawiającej liście. Część była już wcześniej eksponowana, jeden wartościowy fragment został osłonięty szybą. Obawiano się, że może zostać zniszczony podczas eksploatacji budynku. Pozostałe można było oglądać, gdy w kamienicy jeszcze był ulokowany sklep obuwniczy.
Malowidła nadal będą eksponowane?
Tak jak oryginalne stropy drewniane.
Ludzie, którzy śledzą sprawę, obawiają się, że kamienica straci, bo nowy najemca wszystko ze środka wypruje.
Tam już nie ma nic do wyprucia. Najbardziej wartościowe są elewacja i kondygnacje ze stropami drewnianymi, ale tego nikt nie rusza. Wewnętrzne podziały pozostają. Oprócz windy, być może najemca zdecyduje się na schody ruchome, które nie były używane, ale istnieją w środku. Z mojego punktu widzenia nowy użytkownik krzywdy budynkowi nie robi. Co więcej, nie ma zagrożenia, że ograniczony zostanie publiczny dostęp do budynku. Nie mam żadnych obaw o stan zabytku. Chodzi o wymianę jednej funkcji handlowej na drugą.
Prezenty od biedronki
Jeronimio Martins Dystrybucja bardzo chce przekonać do swojej nowej lokalizacji mieszkańców Torunia. Wczoraj na ul. Szerokiej częstowano przechodniów pączkami oraz balonikami z logo dyskontu.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?