Błąd przy porodzie. "Żądam 40 tys. zł za krzywdę". Sprawa szpitala w Inowrocławiu już w sądzie!
Pani Katarzynie przy porodzie zaszyto gazik w narządach rodnych. Zgłaszane bóle radzono łagodzić... przykładaniem butelek z zimną wodą. Teraz kobieta od ubezpieczyciela szpitala w Inowrocławiu żąda w sądzie 40 tys. zł za krzywdy.
Sprawa szokuje nie tylko z uwagi na to, że w ogóle doszło do zaszycia opatrunku w narządach rodnych kobiety. Bulwersuje również i to, że jak relacjonuje pani Katarzyna z Inowrocławia, personel medyczny lecznicy lekceważył jej skargi i prośby o pomoc (na bóle radzono jej np. przykładać butelki z zimną wodą). A wreszcie fakt, iż ubezpieczyciel lecznicy szkodę uznał i postanowił zrekompensować ją zawrotną kwotą... 2500 zł (wypłacił).
CZYTAJ TAKŻE: Top 5 najbardziej bolesnych operacji. Na co narzekają pacjenci?
Nowa choroba zapalna u dzieci może mieć związek z COVID-19