Blanka Lipińska rozstała się z Baronem. Kim jest autorka "365 dni"? Co robi prywatnie? Zobacz jej zdjęcia

Tak, kilka dni temu rozstaliśmy się z Aleksandrem. To dla mnie bardzo trudny czas, który na moje szczęście spędzam z bliskimi osobami w pięknym miejscu. Wielka prośba do mediów i fanów, nie róbcie z tego sensacji, dostatecznie dużo jest we mnie bólu, który staram się ukryć. Związek dwóch osób publicznych siłą rzeczy był medialny, mam nadzieję, że rozstanie takie nie będzie - pisze w przesłanym magazynowi "Gala" oświadczeniu autorka książki "365 dni"

Autorka kontrowersyjnej książki dodała także:

Lubię się dzielić z ludźmi pozytywną energią, natomiast cierpienie chcę przeżywać tylko w otoczeniu przyjaciół. Niech każda osoba, która będzie chciała zabrać głos w tej sprawie (zwłaszcza dziennikarze) przypomni sobie jakie to uczucie, kiedy kończy się związek. Liczę i Alek zapewne również, na odrobinę empatii z Waszej strony. Jest to mój jedyny oficjalny komentarz zarówno dla mediów, jak i dla osób obserwujących mnie w social mediach

Oświadczenie Blanki Lipińskiej nie pozostawia złudzeń. Związek autorki "365 dni" i Aleksandra Milwiw-Barona, to już przeszłość i część historii polskiego show-biznesu.

Autorka książki "365" ma 35 lat. Tuż po ukończeniu matury, podjęła naukę w studium kosmetycznym. Pracowała jako terapeutka-hipnotyzerka, a także menedżerka klubów nocnych w Sopocie. Dwa lata temu wydawnictwo Edipresse Polska zdecydowało się na wydanie debiutanckiej książki Blanki Lipińskiej - "365 dni".

Co zaskakujące książka w Polsce zyskało miano bestsellera. Sprzedano ponad 500 tysięcy egzemplarzy.

- Wydałam książkę, bo ktoś mi powiedział, że to jest trudne. Potem usłyszałam, że może nie sprzedawać się dobrze. Potem powiedzieli, że ciężko byłoby ją zekranizować. Miesiąc później podpisałam umowę na film - mówi w rozmowie z Onetem, Blanka Lipińska.

Autorka książki nie zakończyła swoich poczynań powieściopisarskich na pierwszym tomie "365 dni", spłodziła też kolejne części, które równie chętnie zostały odebrane przez czytelników w Polsce. Kolejne części trylogii "365 dni" - "Ten dzień" i "Kolejne 365 dni" także dotarły do czołówki najbardziej poczytnych książek w Polsce.

Według danych do najlepiej sprzedających się ostatnio w Polsce autorów zaliczono: Olgę Tokarczuk, Remigiusza Mroza i Blankę Lipińską.

Premiera ekranizacji książki "365 dni" odbyła się 7 lutego. Reżyserii podjęła się Barbara Białowąs. W naszej galerii poniżej możecie zobaczyć fotorelacją z uroczystej premiery pierwszego polskiego filmu erotycznego, która przyciągnęła do Złotych Tarasów w Warszawie masę zaproszonych gości.

Kto wystąpił w produkcji "365 dni"?

• Anna Maria-Sieklucka,
• Michele Morrone,
• Magdalena Lamparska,
• Bronisław Wrocławski,
• Otar Saralidze,
• Mateusz Łasowski,
• Grażyna Szapołowska,
• Tomasz Stockinger,
• Przemysław Sadowski.

Poniżej prezentujemy kolejny odcinek "Spod Ekranu", w którym recenzujemy film na podstawie powieści Blanki Lipińskiej. Czy warto iść na tę produkcję do kina i czego możemy spodziewać się na ekranie? Obejrzyjcie poniżej:

W rozmowie z portalem Onet.pl Blanka Lipińska przyznaje, że marzy o kolejnych ekranizacjach książki "365 dni" oraz serialu.

Napisałam trzy powieści. To film na podstawie pierwszej. Mam więc jeszcze dwa filmy do zrobienia. Jako laik podchodziłam do pracy nad scenariuszem z przekonaniem, że da się wiernie przełożyć książkę na obraz filmowy. Gdy zmierzyłam się z realiami produkcji i okazało się, że jednak się nie da, od razu pomyślałam: to ja chcę serial! W serialu się da? Da się. Serial dałby mi możliwość, żeby w pełni, jako autorka, pokazać wszystko, co chcę. Czułabym się emocjonalnie zaspokojona jako autorka. Jako współtwórczyni filmu, czuję się świetnie z tym, co zrobiliśmy - mówi Blanka Lipińska.

Ostatnio głośnym echem odbił się wywiad przeprowadzony przez dziennikarza Romana Praszyńskiego z odtwórczynią głównej roli w filmie "365 dni" - Anną-Marią Sieklucką. Okazuje się, że Praszyński pytał aktorkę m.in. o bieliznę jaką założyła na casting oraz czy musiała upijać się wieczorami, aby zapomnieć o odgrywaniu scen łóżkowych. Publikację usunięto ze strony Vivy, a Praszyński opublikował oficjalne "przeprosiny". Co na ten temat uważa Blanka Lipińska?

- W społeczeństwie od zawsze pokutuje przeświadczenie, że mężczyzna, który zagrał odważną rolę, to godny podziwu ogier, natomiast kobieta w tej samej roli zasługuje na łatkę ladacznicy. Wywiad Romka bardzo mnie zawiódł, bo utrwalił ten stereotyp. Sposób, w jaki rozmawiał z Anna-Marią i pytania, jakie zostały jej zadane, w mojej ocenie były bardzo niewłaściwe. Czytając, odniosłam wrażenie, że nie znam człowieka, który go przeprowadził. Romek jest dla mnie jednym z bliższych dziennikarzy, któremu zawsze z ufnością opowiadam o swoim życiu prywatnym. Jemu jedynemu udzieliłam wywiadu po rozstaniu z moim partnerem. Romek daje mi zawsze ogromne poczucie bezpieczeństwa i wsparcie podczas rozmów - stwierdziła autorka książki "365 dni" dla portalu "Pudelek".