Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bliscy Katarzyny Przygody walczą o jej wybudzenie ze śpiączki

Paulina Błaszkiewicz
Paulina Błaszkiewicz
Katarzyna Przygoda przebywa w domu. Na jej wybudzenie czekają najbliżsi m.in. 5-miesięczna córeczka.
Katarzyna Przygoda przebywa w domu. Na jej wybudzenie czekają najbliżsi m.in. 5-miesięczna córeczka. Facebook
Katarzyna Przygoda, 33-letnia gimnastyczka i była mistrzyni Polski, pięć miesięcy temu urodziła córeczkę. Kilka godzin po porodzie zapadła w śpiączką. Bliscy walczą, by się obudziła.

- podopieczna toruńskiej Fundacji „Światło” potrzebuje pieniędzy na leczenie i rehabilitację

Julka czeka na wybudzenie mamy

10 kwietnia Katarzyna Przygoda trafiła do bydgoskiego szpitala MSW i przez cesarskie cięcie urodziła córkę. Lekarze od początku ciąży wiedzieli, że 33-letnia kobieta zmaga się z trombofilią - zaburzeniami krzepnięcia krwi, ale byli dobrej myśli. Takiego finału nikt się jednak nie spodziewał.

Śpiączka po porodzie

- Moja żona przez całą ciążę czuła się dobrze, była pod kontrolą swojego lekarza. 10 kwietnia przez cesarskie cięcie urodziła się cała i zdrowa Julka. Wszyscy byliśmy przeszczęśliwi. Do czasu, bo cztery godziny po porodzie pojawiły się komplikacje. Żona bardzo źle się poczuła. Doszło do krwotoku i zatrzymania krążenia. Kasia ponownie trafiła na salę operacyjną. Lekarze powstrzymali krwotok, ale nie udało im się wybudzić jej ze śpiączki farmakologicznej - opowiada Maciej Przygoda, mąż pani Katarzyny.

Mężczyzna z pomocą najbliższych opiekuje się żoną w śpiączce i pięciomiesięczną córeczką Julką. Cały czas ma nadzieję, że kobieta się obudzi, dlatego jak najszybciej zaczął szukać pomocy m.in. w toruńskiej fundacji „Światło”, w której wybudziło się ponad 40 osób.

Czytaj także: Spał pół roku. Obudziła go Fundacja Światło

Pani Kasia spędziła tam kilka tygodni, a obecnie przebywa w domu, gdzie jest poddawana rehabilitacji. Ma też zajęcia z logopedą, który stara się przywrócić odruch przełykania. To wszystko kosztuje, dlatego jej brat z pomocą mediów społecznościowych postanowił zorganizować zbiórkę pieniędzy na leczenie i rehablitację siostry pod hasłem „Obudźmy Kasię”.

Historia kobiety, która była mistrzynią Polski w akrobatyce sportowej poruszyła internautów na tyle, że w kilka dni na subkoncie w fundacji „Światło” udało się uzbierać 72 tysiące złotych. To koszt półrocznej rehabilitacji pani Kasi. Jest ona niezbędna jeśli chodzi o jej dalsze leczenie, a dokładniej kwalifikację na operację wszczepienia stymulatora mózgu.

- Nie spodziewaliśmy się takiego odzewu. To zasługa brata mojej żony, który wyszedł z inicjatywą zorganizowania zbiórki pieniędzy. Jestem wdzięczny za pomoc - opowiada mąż Katarzyny Przygody.

To na nim spoczywa większość obowiązków związanych z opieką nad żoną i córeczką. Mężczyzna przebywa obecnie na urlopie, ale cały czas myśli o przyszłości, która kilka tygodni temu nie wyglądała kolorowo. Lekarze powiedzieli mu wprost, że stan jego żony jest ciężki i niewiele można zrobić w tej sytuacji.

Budzik daje nadzieję

- Wiem, że operacje wszczepienia stymulatorów ośrodkowego układu nerwowego i zaawansowana rehabilitacja są szansą na wybudzenie. Wszyscy mamy nadzieję, że Kasia trafi do „Budzika”, czyli kliniki Ewy Błaszczyk dla dorosłych, która ma powstać w Olsztynie - opowiada Maciej Przygoda.

Dzięki programowi wy-budzania dorosłych, który powstał na podstawie wybu-dzania dzieci, Katarzyna Przygoda mogłaby wrócić do zdrowia.

Bydgoszczanka do 10 kwietnia prowadziła aktywny tryb życia. Była asystentką na Uniwersytecie Technologiczno- Przyrodniczym, na którym chciała zrobić doktorat. Wcześniej skończyła technologię chemiczną i inżynierię procesową. Kariera zawodowa nie była dla pani Kasi najważniejsza. Kobieta chciała też mieć szczęśliwą rodzinę, a wiadomość o ciąży i narodziny Julki pozwalały te marzenia urzeczywistnić. Niestety szczęście 33-latki trwało za krótko.

Jej mąż oraz najbliżsi nie tracą nadziei i cały czas wierzą, że mała Julka, która z dnia na dzień się rozwija, wkrótce pozna swoją mamę.

Jak pomóc Katarzynie Przygodzie?

Każdy z nas może pomóc w wybudzeniu Katarzyny Przygody. Można to zrobić w bardzo prosty sposób - wpłacając pieniądze na konto fundacji „Światło”: 34 1240 4009 1111 0000 4490 9943 z dopiskiem „na leczenie Katarzyny Przygody.” Dzięki pomocy finansowej młoda kobieta ma szansę na powrót do zdrowia. Wielokrotnie na łamach „Nowości” opisywaliśmy historie podopiecznych toruńskiej fundacji „Światło”, którzy dzięki nowatorskim metodom leczenia i intensywnej rehablitacji budzili się z długiego snu.

Warto przypomnieć chociażby historię torunianki Małgorzaty Elwertowskiej, której ponad dwa lata temu na początku ciąży pękł naczyniak. Kobieta przeszła kilka ciężkich operacji i była w śpiączce. Dziś pani Małgosia mówi i chodzi, choć jej walka o powrót do pewnej sprawności cały czas trwa. W rozmowie z „Nowościami” mówiła, że bardzo chciałaby wrócić do swojej pracy i w końcu pojechać na wa-kacje.

Trzymamy kciuki, by jej marzenia się spełniły, tak samo jak marzenia Macieja Przygody i jego najbliższych, którzy od 10 kwietnia, każdego dnia walczą o wybudzenie pani Kasi.

Polecamy:
Zobacz galerię: Stacja Polarna UMK. Zwierzęta na Spitsbergenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska