2 z 7
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
![Historię psiny spod Chełmży nasi Czytelnicy poznali kilka...](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/a0/1e/5c779faa89a64_o_large.jpg)
fot. nadesłane
Bogusia ma się lepiej. Okaleczona suczka powoli dochodzi do siebie
Okaleczona suczka powoli dochodzi do siebie
Historię psiny spod Chełmży nasi Czytelnicy poznali kilka tygodni temu. Wówczas była ona ciężko chora – złapała parwowirozę – a rokowania co do jej zdrowia długo były niepewne. Tym bardziej, że biedne zwierzę trafiło do schroniska ze sznurkiem ciasno zawiązanym wokół brzucha. Linka wrosła w skórę, wdało się zakażenie.
Zobacz także: Przebudowa placu Rapackiego, alei św. Jana Pawła II i ulicy Chopina. Przygrywka do remontu mostu Piłsudskiego w Toruniu
Agnieszka Szarecka, kierowniczka toruńskiego przytuliska tłumaczyła nam wówczas, jak sznurek mógł się znaleźć na ciele psa.