Bransoletka wezwie pomoc. Starsze, samotne osoby zainteresowane teleopieką mogą się już zgłaszać po kolejne ratujące życie urządzenia

Na początku lipca 55 seniorów z całego województwa kujawsko-pomorskiego otrzymało z rąk marszałka Piotra Całbeckiego niezwykłe urządzenia. To bransoletki, które jednak wcale nie są biżuterią, a sprzętem ratującym ze zdrowotnych opresji.

Jak się okazuje, takie elektroniczne ozdoby dla własnego bezpieczeństwa chce mieć coraz więcej seniorów.

- Mam syna, na którego nie mogę narzekać, ale on mieszka daleko, w Szczecinie - opowiada dzwoniąca do redakcji 78-letnia pani Krystyna z okolic Wąbrzeźna. - Czułabym się pewniej z taką dodatkową ochroną.

Sygnał idzie w świat

Tu należy wyjaśnić, czym są bransoletki życia, które testuje 55 starszych osób w regionie. To nic innego jak nowoczesny system opiekuńczo-ratunkowy składający się z nadajników umożliwiających szybkie wezwanie pomocy w sytuacji zagrażającej zdrowiu lub życiu oraz centrum operacyjnego, w którym odbierane są sygnały alarmowe od podopiecznych.

Zobacz też:

Nadajniki/odbiorniki z komunikatorem audio umocowane są w bransoletkach, które seniorzy stale noszą na ręce. Wciśnięcie przycisku alarmowego uruchamia pomoc. Najpierw z podopiecznym próbuje się skontaktować opiekun z centrum operacyjnego. Stosownie do sytuacji zawiadamia on rodzinę, innych bliskich lub sąsiadów, albo np. wzywa karetkę ratunkową. Bransoletki zostały też wyposażone w czujnik upadku, licznik kroków, pomiar tętna oraz geolokalizację. To szczególnie ważne w przypadku aktywnych osób, które np. lubią spacery czy przejażdżki rowerowe. W sytuacji zagrożenia lokalizator namierzy ich w lesie czy parku.

Starzejemy się

Osób takich jak cytowana wcześniej pani Krystyna przybywa nie tylko w regionie, ale również w całym kraju. Żyją samotnie, w pustych mieszkaniach czy domach i nie zawsze mogą liczyć na jakiekolwiek wsparcie. Najczęściej ich współmałżonkowie już odeszli z tego świata, a dzieci - o ile są- mieszkają daleko, nierzadko poza granicami kraju.

- Co trzecia starsza osoba w naszym regionie mieszka samotnie. Teleopieka oznacza bezpieczeństwo i jednocześnie zachowanie niezależności, a dla rodzin możliwość kontynuowania pracy zawodowej i wypełniania innych obowiązków ze świadomością, że rodzice czy dziadkowie są pod opieką - podkreśla Piotr Całbecki, marszałek województwa rozdając w lipcu pierwsze bransoletki życia.

Czekają na wnioski

Dziś już wiadomo, że i pani Krystyna z okolic Wąbrzeźna dostanie swoją szansę na takie urządzenie. Musi tylko zgłosić, że che je otrzymać i w odpowiednim czasie dopełnić prostych formalności. Chodzi m.in. o przygotowaną przez lekarza informację o stanie zdrowia i przewlekłych chorobach, przyjmowanych lekach, alergiach.

Zobacz również:

Chęć udziału w kolejnej edycji można już dziś zgłaszać w Regionalnym Ośrodku Polityki Społecznej - telefonicznie (tel.: 56 657 14 69) lub za pośrednictwem poczty elektronicznej (e-mail: [email protected]). Informację zwrotną wnioskodawcy otrzymają, gdy ruszy kolejny nabór wniosków. A stanie się to jesienią.

Zobacz również:

NowosciTorun