W najbliższą sobotę zainaugurowany zostanie sezon w pierwszej lidze żeńskiej. Celem zespół Budowlanych Budleksu będzie utrzymanie na zapleczu Orlen Ligi.
<!** Image 3 align=none alt="Image 196855" sub="Drużyna Mariusza Soi będzie silniejsza niż przed rokiem. Celem beniaminka będzie jednak utrzymanie w pierwszej lidze. FOT.: JACEK SMARZ">
- Rozgrywki za pasem, emocje rosną więc z dnia na dzień - powiedział Mariusz Soja, szkoleniowiec Budowlanych Budleksu. - Przygotowujemy się już pod kątem pierwszego rywala, Chemika Police. W środę zagramy jeszcze sparing z Pałacem Bydgoszcz. Będzie to dla nas doskonałe przetarcie przed inauguracją, gdyż obie ekipy prezentują podobny poziom, choć występują w dwóch różnych ligach (bydgoszczanki w Orlen Lidze, zaś policzanki w I lidze - przyp. red.).<!** reklama>
Pierwszy, sobotni rywal torunianek uważany jest za głównego kandydata w walce o awans na wyższy poziom. Wielu fachowców twierdzi, iż siatkarki z Polic śmiało mógłby rywalizować w Orlen Lidze już teraz. Najpoważniejszymi rywalami Chemika wydają się być ekipy Jedynki Aleksandrów Łódzki oraz AZS UE Kraków.
Wyrównane rozgrywki
Na co będzie tymczasem stać będzie siatkarki Budowlanych?
- Rywalizacja będzie bardzo wyrównana. Trudno więc przewidzieć, które miejsce możemy zająć. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkiego, ale liczę, że utrzymamy się na zapleczu Orlen Ligi - dodał Mariusz Soja. - Najważniejsze jest to, aby omijały nas urazy i kontuzje, a wówczas wszystko powinno być dobrze. Mamy za sobą bardzo mocne treningi i jesteśmy gotowi do gry pod każdym względem.
Przypomnijmy, iż torunianki dysponują dużo mocniejszym składem, niż przed rokiem, gdy wywalczyły awans do pierwszej ligi. W ekipie beniaminka znalazło się bowiem aż dziewięć nowych siatkarek, dysponujących doświadczeniem zarówno pierwszoligowym, jak i międzynarodowym. Wzmocnione zostało przyjęcie, środek, jak i rozegranie.
- Poza wspomnianymi zespołami, które są poza zasięgiem, reszta pierwszoligowej stawki liczy na spokojne utrzymanie. To jednak nie będzie takie łatwe, gdyż liga będzie bardzo wyrównana - twierdzą szkoleniowcy Budowlanych Budleksu.
Kłopoty przyjmującej
Warto dodać, iż w ostatnim czasie torunianki trenowały w niepełnym składzie. Kontuzji nabawiła się bowiem jedna z nowych zawodniczek - Natalia Wardzińska, grająca na pozycji przyjmującej.
- Natalia ma kłopoty ze ścięgnem Achillesa, jednak powoli wraca już do treningów - informuje Mariusz Soja. - Zobaczymy, ile czasu będzie potrzebowała, aby wrócić do optymalnej formy. Bez niej graliśmy ostatnich kilka sparingów i przyznać należy, że nasze występy są coraz lepsze. Z niecierpliwością czekamy na inaugurację ligi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?