Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budowlani Budlex wciąż niepokonani we własnej hali

Dariusz Łopatka
Młode uczennice Szkoły Mistrzostwa Sportowego z Sosnowca nie potrafiły zaskoczyć beniaminka pierwszej ligi. Budowlani Budlex wygrali szósty mecz w sezonie i zajmują czwarte miejsce w tabeli.

Młode uczennice Szkoły Mistrzostwa Sportowego z Sosnowca nie potrafiły zaskoczyć beniaminka pierwszej ligi. Budowlani Budlex wygrali szósty mecz w sezonie i zajmują czwarte miejsce w tabeli.

<!** Image 3 align=none alt="Image 200034" sub="Roksana Brzóska (nr 1) rozegrała w sobotę dobre spotkanie, a Budowlane wygrały 3:0 [Fot. Sławomir Kowalski]">- Takie mecze, w których z góry przyznaje się nam trzy punkty, są trudne. W starciu z SMS-em mogło być z nami kiepsko, zwłaszcza po pierwszym secie - powiedział Mariusz Soja, trener Budowlanych.

Prowadzona przez niego drużyna dość długo nie mogła przejąć kontroli nad wydarzeniami na parkiecie. Od początku sobotniej potyczki lepsze wrażenie sprawiały bowiem przyjezdne. Uczennice sosnowieckiego Szkoły Mistrzostwa Sportowego uzyskały kilkupunktową przewagę (13:10), którą straciły tylko na chwilę (17:18). W końcówce tej nerwowej, ale i emocjonującej partii torunianki wspięły się jednak na wyżyny swoich umiejętności i od stanu 20:23 odwróciły losy meczu. <!** reklama>

Zespół zaufał Roksanie

Najpierw zdobyły punkt po błędzie rywalek. Chwilę później blokiem popisała się Paula Słonecka, a Ewelina Toborek skutecznym atakiem, dzięki czemu Budowlane doprowadziły do remisu. Spory wpływ na zdobywane przez torunianki punkty miała z kolei Roksana Brzóska, która atomowymi zagrywkami z wyskoku sprawiała sporo kłopotów siatkarkom SMS-u PZPS-u. Młoda poznanianka zeszła z pola serwisu dopiero wraz z końcem pierwszego seta, którego po fenomenalnej końcówce gospodynie wygrały 25:23. Ten moment wpłynął na dalszą część meczu.

- Zazwyczaj staram się nie oceniać indywidualnie zawodniczek, ale tym razem zrobię wyjątek - dodał Mariusz Soja. - Roksana zagrała przyzwoicie, choć nie jest jej łatwo, gdyż przesunęliśmy ją z obrony na atak. Przez dwa tygodnie przystosowała się jednak do nowej roli. Zagrała bardzo skutecznie. Radziła sobie w ataku i na zagrywce. To cieszy, szczególnie w sytuacji, gdy nie wiemy, kiedy do gry powróci Aśka Sobczak. Zespół zaufał Roksanie, a przy takich zmianach jest to najważniejsze.

Wspomniana przez szkoleniowca 19-letnia Roksana Brzóska tylko w pierwszym secie 10 razy stawała za końcową linią boiska. Po jej zagrywkach drużyna Budowlanych Budleksu Toruń zdobyła aż osiem punktów.

Awans w tabeli

Drugą odsłonę torunianki rozpoczęły bardzo źle (0:3 i 4:7), lecz w porę zareagowały na swoje błędy, gdyż z pomocą przyszła im skuteczna gra blokiem (8 punktowych bloków w tej części). W połowie seta Budowlane prowadziły 14:13, by chwilę później osiągnąć już bezpieczną przewagę.

Podobny przebieg miała trzecia, jak się okazało, ostatnia część sobotniego meczu. Popełniające coraz więcej niewymuszonych błędów licealistki z Sosnowca nie były w stanie zagrozić gospodyniom. Zarówno drugą, jak i trzecią partię przegrały 20:25.

Zwycięstwo 3:0 pozwoliło pierwszoligowemu beniaminkowi z Torunia na awans w tabeli. Obecnie ekipa Budowlanych Budleksu plasuje się na wysokim, czwartym miejscu.


Wynik

Toruń - Sosnowiec 3:0

Budowlani Budlex Toruń - SMS PZPS Sosnowiec 3:0 (25:23, 25:20, 25:20).

Budowlani: M. Ostrowska, A. Drzewiczuk, R. Brzóska, P. Słonecka, E. Toborek, J. Łunkiewicz, M. Kolankowska (libero) oraz M. Kutyła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska