Sparta Warszawa, jedyna drużyna zaplecza Orlen Ligi, która nie zdobyła jeszcze ani jednego punktu, będzie sobotnim rywalem Budowlanych Budleksu Toruń.
<!** Image 3 align=none alt="Image 199408" sub="Siatkarki Budowlanych Budleksu (w środku z nr 9 kapitan zespołu Joanna Sobczak) w tym sezonie nie przegrały jeszcze we własnej hali. W sobotę mają spora szansę na podtrzymanie tej dobrej passy [Fot.: Sławomir Kowalski]">Prowadzona przez Mariusza Soję i Jerzego Wawrzyna drużyna Budowlanych triumfowała w czterech z sześciu rozegranych dotąd meczach, a już jutro - w hali Zespołu Szkół nr 28 (ul. Przy Skarpie), o godz. 18 - podejmie stołeczną Spartę, która zanotowała najsłabszy start, biorąc pod uwagę wszystkie ekipy w pierwszej lidze. Faworyt tej potyczki może być - teoretycznie - tylko jeden.<!** reklama>
Słabych w tej lidze nie ma
Beniaminek pierwszej ligi u progu obecnego sezonu sprawił kilka niespodzianek w starciach z mocnymi rywalami, w dodatku wciąż nie znalazł pogromcy w spotkaniach rozegranych na własnym parkiecie, dzięki czemu został uznany za „czarnego konia” zaplecza Orlen Ligi. Wszystko to sprawia, iż każdy inny wynik, jak sobotnie zwycięstwo torunianek ze Spartą, będzie niespodzianką.
Z drugiej jednak strony Budowlane mają pewien problem, a nawet dwa. W ostatnim czasie nie potrafią zdobywać punktów w meczach wyjazdowych. Po drugie borykają się z zaskakującymi kłopotami w spotkaniach, w których uznawane są za drużynę lepszą.
Już jutro torunianki będą starać się zaprzeczyć tym słowom, choć sztab szkoleniowy Budowlanych przyznaje, iż tabela - wskazująca Spartę jako ekipę najsłabszą - może być nieco myląca.
- Wśród wszystkich dwunastu pierwszoligowych zespołów trudno szukać drużyn słabych - powiedział Mariusz Soja, pierwszy trener toruńskiej drużyny siatkarskiej. - Sparta, choć początek miała niezbyt dobry (sześć kolejnych porażek w stosunku 0:3 - przyp. red.), posiada w swoim składzie kilka bardzo ciekawych zawodniczek, dlatego jesteśmy dalecy od lekceważenia tego rywala.
Kilka słów o Sparcie
Warto dodać, iż jeszcze przed inauguracją obecnych rozgrywek środowisko siatkarskie obiegła informacja, iż stołeczny klub rezygnuje z występów w pierwszej lidze. Czarne wieści szybko okazały się nieprawdziwe. Niemniej jednak, w składzie Sparty nastąpiło małe trzęsienie ziemi.
- Ze składu z poprzedniego sezonu nie już mam nikogo - mówił przed rozpoczęciem sezonu Marek Hertel, trener Sparty.
Klub z Warszawy postawił na młodzież, która w ostatnich latach dominowała w rozgrywkach ogólnopolskich. Do drużyny nastolatek dokooptowano kilka doświadczonych zawodniczek, powstałej mieszanki za wybuchową uznać jednak wciąż nie można.
- Musimy być jednak czujni, gdyż każda seria, nawet tak zła jak obecna Sparty, kiedyś się kończy - dodał Mariusz Soja. - Wiemy, że w zespole z Warszawy do niedawna był pewien konflikt, więc zawodniczki będą chciały coś udowodnić i pokazać się z dobrej strony. Dla nas najważniejsze będzie natomiast zmycie plamy sprzed tygodnia (porażka w Ostrowcu Świętokrzyski 0:3 - przyp. red.), dlatego zrobimy wszystko, aby nie dać się zaskoczyć. Musimy tylko dobrze podejść do tego meczu. Dziewczyny muszą być skoncentrowane i naładowane pozytywną energią, a wówczas powinno być dobrze.
O stałej porze
Początek spotkania Budowlanych Budleksu ze Spartą Wrocław w hali ZS nr 28 ustalono na godz. 18.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?