Budowlani odkryli wszystkie karty

Toruński pierwszoligowiec wymienił ponad połowę składu przed wrześniową inauguracją rozgrywek na zapleczu Orlen Ligi. Trenera Mariusza Soję poprosiliśmy o scharakteryzowanie nowy nabytków.
<!** reklama>
Budowlani Budlex jako pierwszy zespół z zaplecza Orlen Ligi odkrył swoje karty. We wtorek zaprezentował trzynastoosobowy skład drużyny, która od września walczyć będzie o czołową czwórkę w pierwszej lidze.
- Jestem zadowolony z faktu, że tym razem to właśnie nam udało się jako pierwszym zamknąć skład. Do tej pory różnie z tym bywało. Najbliższe tygodnie będą więc w naszym klubie spokojne - stwierdził Mariusz Soja, trener Budowlanych Budleksu.
- Cieszymy się, że udało nam się skompletować zespół szybciej niż w poprzednim sezonie - dodał z kolei Jarosław Hausman, prezes klubu. - To zasługa działań kierownictwa, trenerów, jak i dobrego postrzegania naszego klubu w środowisku siatkarskim.
Z racji tego, iż skład toruńskiego zespołu będzie diametralnie różny od tego sprzed roku, gdyż pojawiło się w nim aż osiem nowych siatkarek, poprosiliśmy szkoleniowca o krótkie przedstawienie poszczególnych zawodniczek.

Rozgrywające

Za rozgrywanie akcji ofensywnych odpowiedzialne będą dwie siatkarki - Marlena Pleśnierowicz, której ubiegłoroczny transfer do Budowlanych okazał się strzałem w dziesiątkę oraz powracająca do Torunia po trzech latach Judyta Szulc.
- Judyta spędziła u nas dwa sezony, a teraz do gry w siatkówkę wróciła po rocznej przerwie, spowodowanej urlopem macierzyńskim - mówi Mariusz Soja. - To dobry duch drużyny. Mam nadzieję, że podejmie z Marleną zdrową rywalizację o miano pierwszej rozgrywającej. Liczę też, że szybko dopasuje się do naszego zespołu. Pewne jest jedno, na tej kluczowej pozycji czeka nas mocna rywalizacja.

Przyjmujące

Ćwierćfinalista poprzedniego sezonu w pierwszej lidze w nadchodzących rozgrywkach dysponować będzie natomiast aż czterema przyjmującymi. Do Roksany Brzóski, która przedłużyła kontrakt z klubem, dołączyły bowiem Anna Tomczyk, Dominika Nowakowska i Ewelina Krzywicka.
- Na pozycji przyjmującej mamy trzy nowe zawodniczki. Każda z nich ma za sobą doświadczenie orlenligowe, które jest dla nas bardzo ważne - dodaje szkoleniowiec Budowlanych Budleksu. - Przede wszystkim zależało mi na tym, aby na tej pozycji zagrały dwie wyższe i dwie niższe zawodniczki. Udało się to  zrealizować. Anna Tomczyk i Dominika Nowakowska przychodzą do nas z Jedynki Aleksandrów Łódzki, finalisty poprzednich zmagań w pierwszej lidze. Należały tam do podstawowych zawodniczek. Ewelina Krzywicka jest nieco od nich niższa, ale w naszym zespole będzie odpowiedzialna za grę defensywną. Jest wielokrotną mistrzynią Polski juniorek i jest głodna grania. Na tej pozycji pozostaje jeszcze Roksana Brzóska więc rywalizacja o miejsce na parkiecie również będzie ciekawa.

Atakujące

W ataku Budowlanych Budleksu niezmiennie podstawową zawodniczka będzie prawdopodobnie Joanna Sobczak, kapitan drużyny w poprzednim sezonie.
- Aśka, żeby się rozwijać, potrzebuje kogoś, kto za jej plecami czyha na miejsce w wyjściowej szóstce. Do tej pory tego nie było i Aśka miała słabsze momenty. Uznaliśmy, że to efekt braku rywalizacji - tłumaczy Mariusz Soja. - Teraz ta rywalizacja będzie w postaci Sandry Szczygioł, zawodniczki, która chciała u nas grać dwa, trzy lata temu. Sandra występowała w pierwszej i drugiej lidze. Ostatnio reprezentowała zespół z Pszczyny i biła się z tą ekipą o awans do pierwszej ligi. Nie udało się, ale była liderką tej drużyny.

Środkowe

Pod siatką sztab szkoleniowy toruńskiego klubu dysponować będzie trzema wysokimi zawodniczkami.
- Ewelina Ryznar dysponuje centymetrami (189 cm wzrostu - przyp. red.), które potrzebne są temu zespołowi. Upewniły mnie nasze mecze w play off z Chemikiem Policami - uzasadnia swój wybór trener Budowlanych. - Ewelina grała ostatnio we Wieżycy Stężyca. Przede wszystkim jest bardzo fajną, pozytywną osobą. Jej umiejętności sportowe mówią same za siebie. Była czołową zawodniczką Wieżycy Stężyca, zaś wcześniej czołową siatkarką Jedynki Aleksandrów Łódzki. Drugą z nowych środkowych będzie Ania Łozowska, mistrzyni Polski juniorek (z 2012 roku - przyp. red.), ale i szóstkowa zawodniczką Gedanii i AZS-u Białystok w Orlen Lidze. Uważam, że będzie to nasze kolejne wzmocnienie. Na tej pozycji zostaje z nami z kolei Ania Lewandowska, która w końcu zapowiada walkę o miejsce w wyjściowej szóstce. Nie ukrywam, że bardzo mnie to cieszy, bo to wciąż młoda zawodniczka.

Libero

Obrona Budowlanych Budleksu zależeć będzie natomiast od postawy Małgorzaty Kolanowskiej oraz Anny Głowiak, byłej reprezentantki m.in. Sokoła Mogilno i Jokera Świecie.
- Tutaj również zapowiada się ciekawa rywalizacja, choć nie wykluczam, iż obydwie będą występowały na parkiecie w tym samym czasie. Mamy taką koncepcję, że zagrać z jedną libero obronną, a jedną przyjmującą - mówi Mariusz Soja, którego asystentem będzie od nowego sezonu Tomasz Grobelniak. - Gosia Kolanowska, jedna z pięciu zawodniczek, które reprezentowały nasz klub w poprzednich rozgrywkach, w założeniu miałaby być przyjmującą, a drugą będzie Ania Głowiak, nowa zawodniczka, która rewelacyjnie spisała się w meczach sparingowych przeciwko nam. Obserwowałem ją od kilku lat. Gdy do naszej drużyny przychodziła Roksana Brzóska, Ania miała dołączyć do nas w tzw. pakiecie. Wówczas jednak względy osobiste, studia, nie pozwoliły jej na to.
W składzie toruńskiej ekipy w nowym sezonie występować będzie trzynaście siatkarek.