MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Być jak Aleksandra Mirosław. Gdzie w Toruniu można spróbować wspinaczki?

Daniel Ludwiński
Wspinanie w Centrum Wspinaczkowym GATO
Wspinanie w Centrum Wspinaczkowym GATO Piotr Lampkowski
Aleksandra Mirosław ze złotem, Aleksandra Kałucka z brązem igrzysk olimpijskich w Paryżu - te wieści obiegły całą Polskę. A gdyby tak samemu spróbować swoich sił we wspinaczce, czyli w dyscyplinie, w której nasze zawodniczki odnoszą tak wspaniałe sukcesy? W Toruniu taka szansa istnieje w wielu miejscach.

Wspinaczka w Toruniu

Nasze panie potrzebują nieco ponad 6 sekund, by błyskawicznie wspiąć się na wysokość 15 metrów. Dla zwykłego śmiertelnika to poziom aż trudny do wyobrażenia, więc jeśli postanowimy pójść w ślady Mirosław i Kałuckiej, to przynajmniej na początku powinniśmy nastawić się na to, że chcemy po prostu spróbować "z czym to się je". A wtedy okaże się, że w Toruniu miejsc do wspinania nie jest wcale mało.

Większość amatorów swoje pierwsze kroki kieruje do Centrum Wspinaczkowego GATO przy ulicy Bema, gdzie wspinać się można codziennie.

- Zapraszamy wszystkich, zarówno początkujących, jak i zaawansowanych. Jeśli ktoś przychodzi pierwszy raz, to ktoś z naszej obsługi, tak zwany operator ściany, wszystko mu pokazuje i wyjaśnia, jak założyć uprząż oraz jak korzystać z automatycznej asekuracji. Na miejscu mamy bowiem trzy automaty i wówczas taka maszyna sama asekuruje wspinacza. Wygląda to więc podobnie, jak na zawodach, bo Aleksandrę Mirosław także asekuruje podobny automat. Jeśli natomiast ktoś chciałby się wspinać i asekurować na linie, to najpierw musi przejść szkolenie. Robimy takie szkolenia w każdy piątek o 17, a wcześniej trzeba się na nie zapisać. Po zajęciach tego typu można się już wspinać na linie, czyli asekurować się nawzajem. Oprócz tego, że mamy automaty i wspinanie z liną, mamy też boulderownię. Jest to pomieszczenie, w którym wspinamy się bez asekuracji, ale ścianka jest niska, a pod nią znajduje się materac. Jedną boulderownię mamy w środku, a jedną na zewnątrz - mówi Katarzyna Rezulak z Centrum Wspinaczkowego GATO.

Przy ulicy Bema ćwiczą osoby w różnym wieku. Swoich sił we wspinaczce próbują nawet najmłodsi - zajęcia tego typu bywają atrakcją także w rozmaitych salach zabaw. O ile jednak tam mowa o czysto rozrywkowych ściankach, które nie przypominają zbytnio profesjonalnych ścian, o tyle w GATO mali adepci mogą już próbować bardziej na serio.

- Wiele zależy od indywidualnych predyspozycji dziecka, ale najczęściej zaczynają już cztero- i pięciolatki, które też już są w stanie zacząć wchodzić na ściankę - zapewnia Katarzyna Rezulak.

W toruńskim centrum wspinaczkowym najwięcej dzieje się zimą - na chętnych czeka nie tylko możliwość wchodzenia na ściankę na własną rękę, ale także zajęcia grupowe. Obecnie, w środku wakacji, wiele osób preferuje wspinanie na dworze. - Latem wspinacze korzystają z dobrej pogody i w okresie wakacyjnym często wolą jechać na skałki - wyjaśnia instruktorka.

Akademicy z medalami

Sekcja wspinaczki sportowej działa także w AZS-ie UMK, a ścianka, na której odbywają się treningi, znajduje się we frontowym budynku Uniwersyteckiego Centrum Sportowego. W trakcie roku akademickiego zajęcia odbywają się dwa razy w tygodniu, w poniedziałki i czwartki, a prowadzi je trener Izabela Pawłowska. Największe sukcesy sportowe odnosiła Katarzyna Ekwińska, która w barwach toruńskiego klubu zdobywała złote medale mistrzostw Polski w boulderingu.

Ściankę wspinaczką oferuje swoim klientom również siłownia Bella Line Wellness Centrum. Jej wymiary są mniej okazałe niż profesjonalna trasa - wysokość to 8, a nie 15 metrów.

W Arenie Toruń tylko dla zaawansowanych

Pełnowymiarowa ścianka wspinaczkowa znajduje się natomiast w bocznej hali Areny Toruń. Na chętnych czekają rozmaite możliwości - dwie części ściany pozwalają tworzyć trasy na trudność, natomiast jedna jest typowo szybkościowa i identyczna z tą, z którą mierzą się zawodowcy, w tym Aleksandra Mirosław. Obiekt jest na tyle nowoczesny i profesjonalny, że odbywały się w nim mistrzostwa Polski. Ale uwaga - w Arenie Toruń nie potrenuje każdy, kto tylko chce. Na miejscu nie ma ani instruktora, ani wypożyczalni, a do wspinania dopuszczane są osoby z odpowiednimi uprawnieniami i z własnym sprzętem.

W hali na Bema swoje umiejętności szlifują m.in. członkowie toruńskiego Klubu Wysokogórskiego. Klub organizuje kursy wspinaczki, przygotowując chętnych nie tyle pod kątem wspinania sportowego, w stylu Mirosław, co pod kątem górskich wypraw.

Gdyby nie pandemia, zapewne do dziś istniałoby w Toruniu Centrum Wspinaczkowo-Sportowe U Rock, w którym znajdowało się niemal 700 metrów kwadratowych powierzchni ścian do wspinaczki. Niestety, w 2020 roku największy tego typu obiekt w mieście został przymusowo zamknięty, a po zniesieniu obostrzeń związanych z koronawirusem nie został już na nowo otwarty.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tragedia w Połtawie. 41 ofiar po rosyjskim ataku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska