Bycie kierowcą drogo kosztuje

<!** Image 1 align=left alt="http://www.nowosci.com.pl/img/glowki/piotrowska_ewelina.jpg" >Na pierwszy rzut oka można by pomyśleć, że minęły złote czasy dla wojewódzkich ośrodków ruchu drogowego. Pensje egzaminatorów wzrosły, podobnie jak koszty utrzymania instytucji, niestety, wpływy utrzymują się na tym samym poziomie co kilka lat temu. Patrząc na liczbę egzaminowanych można rzec, że dochody znacznie zmalały - w porównaniu z rokiem 2008 liczba kandydatów na kierowców zmniejszyła się o ponad dwa tysiące osób, mimo że liczba odbytych egzaminów utrzymuje się na podobnym poziomie.

<!** reklama>Wniosek z tego, że obecnie trudniej jest zdać egzamin. W 2008 roku - 26173 osób zdało egzaminy praktyczne, a w 2010 - 25235 - różnica niespełna tysiąca, choć po przemnożeniu przez koszt egzaminów (112 zł) może z tego wyjść niezła sumka. Dla porównania - w 2009 roku liczba egzaminów praktycznych dobiła do 29366 przy 11644 zdają cych. Jako że WORD zarabia teraz mniej (bo więcej wydaje na przykład na opłacenie egzaminatorów), dyrektorom w całym kraju marzy się podwyżka cen egzaminów.

Problem w tym, że wielu przyczyny topniejącej liczby kandydatów dopatruje się w braku pieniędzy na egzaminy. Jeśli te zdrożeją, tendencja raczej się nie odwróci. Tym bardziej przyszli kierowcy okazują swoje niezadowolenie. Natomiast egzaminatorzy z nadzieją wypatrują lepszych czasów. Wielu z nich straciło pracę i dzisiaj szuka jej w WORD-ach w całej Polsce. Najczęściej bezskutecznie.