Oprócz Marbudu do licytacji chciał przystąpić jeszcze jeden przedsiębiorca, ale mu to utrudniono - twierdzą pracownicy. Likwidator zaprzecza: - Ten pan wycofał się sam.
Informacje o tym, że zakładowy budynek Torpo i 1,3 ha gruntu, na którym stoi, zostaną wystawione na sprzedaż likwidator Kazimierz Soćko upublicznił 7 marca (poniedziałek). Zapowiadając, że publiczna licytacja bez wpłacania wadium odbędzie się już 11 marca, w piątek. A regulamin przetargu dostępny będzie do wglądu nazajutrz, 8 marca.
<!** reklama>- Pewien przedsiębiorca był zainteresowany kupnem. Poszedł we wtorek do zakładu przy Żwirki i Wigury, aby zajrzeć do regulaminu. Nie dostał go, bo podobno nie był jeszcze przygotowany. W piątek przyszedł na licytację. Zanim do niej doszło, wyszedł niezadowolony, bo zażądano od niego dokumentu przewidzianego regulaminem przetargu, którego nie miał - twierdzą byli pracownicy Torpo SA (nazwiska do wiad. red.).
Gdyby taki przebieg wypadków miał faktycznie miejsce, świadczyłoby to o poważnych nieprawidłowościach. Kazimierz Soćko, likwidator zakładu zaprzecza jednak, by tak się stało. - Owszem, przedsiębiorca we wtorek się zgłosił. Regulamin był gotowy. W piątek, kilka minut przed przetargiem, ten pan był w Torpo i czekał na swojego wspólnika. Miał zaświadczenie, że na koncie ma 5,5 miliona złotych i wszystkie inne wymagane dokumenty. Przed samą licytacją rozmawiał intensywnie przez telefon. Nawet wyczekaliśmy dodatkowe kilka minut. Ostatecznie jednak zrezygnował, bo, jak zrozumiałem, nie dostał zgody od swoich partnerów handlowych - tłumaczy.
W żadnym wypadku, jak podkreśla likwidator, nikomu nie ograniczano dostępu do informacji o warunkach sprzedaży ani też nie utrudniano przystąpienia do licytacji.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?