Było o krok od wojny

Jest zawieszenie broni między Gruzją a osetyjskimi separatystami. Dziś dojdzie do rozmów obu stron.

W ostatnich dniach na pograniczu dochodziło do regularnych walk - sytuacja omal nie wymknęła się spod kontroli. Przedstawiciele Gruzji i separatystycznej Osetii Południowej spotkają się na rozmowach w sprawie zawieszenia broni w piątek w południowoosetyjskiej stolicy, Cchinwali - podała agencja RIA-Nowosti.

Mediatorem będzie strona rosyjska i organizujący spotkanie ambasador ds. specjalnych poruczeń, Jurij Popow. Gruzję będzie reprezentował minister stanu ds. reintegracji Timur Jakobaszwili, a Osetię Południową Borys Czoczijew. Negocjacje odbędą się w siedzibie rosyjskich sił pokojowych.

<!** reklama>Z apelem o rozejm wystąpił gruziński prezydent Micheil Saakaszwili, który podczas telewizyjnego przemówienia zaproponował władzom Osetii Południowej natychmiastowe przerwanie walk i negocjacje.

Saakaszwili miał nakazać siłom bezpieczeństwa nie odpowiadać na ataki ze strony separatystów. Ponowił też ofertę „pełnej autonomii” dla zbuntowanego regionu.

W rozmowy na rzecz zawieszenia walk w zbuntowanej prowincji włączyły się wcześniej także Stany Zjednoczone.

- USA i Rosja zgodziły się współpracować na rzecz zakończenia walk w Osetii Południowej - poinformował asystent amerykańskiego sekretarza stanu, Dan Fried. Rozmawiał telefonicznie z ministrem spraw zagranicznych Gruzji, Grigorijem Karasinem.

- Obydwoje zgodziliśmy się, że będziemy współpracować w sprawie zakończenia walk w Południowej Osetii i zachęcić do politycznego dialogu - powiedział asystent sekretarza stanu.

- Zachęciliśmy Rosję, by zaapelowali do Osetyjczyków o pohamowanie się i wykazanie umiaru. Wierzymy, że Rosjanie będą starali się to zrobić - dodał Fried.