Były radny PiS Karol Maria W. przed sądem! W tle sprawy - brudy lokalnej polityki
Były radny PiS Karol Maria Wojtasik przed sądem! W tle sprawy - brudy lokalnej polityki
Jak okazało się jednak dziś (22.10) w Sądzie Rejonowym w Toruniu, dla ludzi polityki nic proste nie jest. Karol Maria Wojtasik przedstawił "szeroki kontekst sprawy". 35-latek pracuje jako asystent europosła Kosmy Złotowskiego (PiS). Przed tegorocznymi wyborami europejskimi rozklejał jednak nie tylko jego plakaty, ale i Zbigniewa Girzyńskiego (PiS). Obaj ci politycy, według Karola Marii Wojtasika, to najgroźniejsi przeciwnicy Przemysława Przybylskiego w ramach tej samej partii PiS.
Polecamy: Anna Sobecka odchodzi z Sejmu po 22 latach. Jak ją zapamiętamy?
Sam Przemysław Przybylski natomiast miałby zionąć antypatią do Karola Marii Wojtasika i usiłować go wyeliminować z życia politycznego i publicznego. Dlaczego? Pierwszy powód to praca 35-latka na rzecz Kosmy Złotowskiego.
- Nalegał, żebym przestał pracować u posła Złotowskiego. "Mam żonę. Staramy się o dziecko. Mam rzucić pracę?" - zapytałem. "Załatwię ci coś w Urzędzie Marszałkowskim" - usłyszałem - relacjonował dziś w sądzie Karol Maria Wojtasik.
35-latek na tę korupcyjną wręcz propozycję się nie zgodził, tylko dalej postępował ideowo i uczciwie.
- Ale od tego momentu zaczął się proces eliminowania mnie przez Przemysława Przybylskiego z partii - stwierdził obwiniony.
Czytaj: Ile zarobią nowi posłowie? Sprawdź!