I to aż cztery. W turnieju singla zagrają nasi obcokrajowcy, a więc Japończyk Konishi Kaii, Chińczyk ze słowackim paszportem Wang Yang oraz Ukrainiec Yaroslav Zhmudenko. Swoich sił w konfrontacji ze światową czołówką spróbuje też młoda nadzieja polskiego tenisa stołowego, a więc Patryk Zatówka, który - oprócz tego - weźmie udział w turnieju deblistów oraz dla graczy do 21. roku życia. Będzie więc najbardziej zapracowanym spośród kwartetu grudziądzan.
Najpierw zagrają w grupie
Od dziś na warszawskim Ursynowie rozgrywane będą eliminacje grupowe. Aż trzech z naszych zawodników będzie musiało się przez nie przebijać.
Wang Yang zagra z grupie z Kazachem Kiryłem Gierassimienko oraz Austriakiem Stefanem Leitgebem i wydaje się faworytem do awansu. Na Zhmudenkę czekają Czech Pavel Sirucek oraz Austriak Christian Wolf. Najtrudniejsze zadanie czeka Zatówkę, który będzie musiał zmierzyć się z groźnym Japończykiem Kohei Sambe oraz reprezentantem Czech Stanislavem Kucerą.
Już w fazie grupowej, która potrwa dziś i jutro, kibice ujrzą wiele gwiazd światowego tenisa. Wystąpią w nich choćby Taku Takakiwa, Daniel Habesohn, Tan Ruiwiu, Andrew Baggaley czy Cazuo Matsumoto. A to zaledwie garstka znakomitych nazwisk.
W piątek rozpocznie się turniej główny, który zakończy się w niedzielę. Rozstawiony w nim będzie japoński lider ASTS Olimpii-Unii Konishi Kaii.
Będą największe gwiazdy
Wśród innych rozstawionych znalazł się absolutny światowy top, z Chińczykami Ma Longiem, Fang Bo, Fan Zehdongiem oraz Zhang Jike na czele. Wszyscy to medaliści tegorocznych mistrzostw świata. Będzie też piąta rakieta świata, a więc rodak Konishiego Jun Mizutani.
Oprócz tego inni Azjaci - między innymi Xu Xin i Yan An. W turnieju deblowym natomiast pierwszymi rywalami Patryka Zatówki i Konrada Kulpy będą utytułowani Hiszpanie - Marc Duran oraz Alvaro Robles. W eliminacjach do turnieju głównego zawodników do lat 21 młody grudziądzanin będzie musiał stawić czoła Qiu Liangowi z Niemiec oraz Amerykaninowi Chase Backovenowi.
Ostatnio mu nie poszło
Podopieczny Piotra Szafranka ma za sobą niezbyt udany występ w Grand Prix Polski, gdzie odpadł już w drugiej rundzie.
- Tamten turniej w ogóle nie poszedł po mojej myśli - przyznaje Patryk Zatówka. - Zagrałem słabo i teraz skupiam się już tylko na zawodach Polish Open. Jedyny wniosek z ostatnich zawodów jest taki, że trzeba po prostu jeszcze więcej trenować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?