Centrum Filmowe "Camerimage". Czy jest potrzebne w Toruniu? Marek Żydowicz tłumaczy
Centrum Filmowe "Camerimage". Po co Toruniowi? Marek Żydowicz tłumaczy
- Budynek ma pełnić wiele funkcji, związanych nie tylko z organizacją festiwalu - mówi Marek Żydowicz. - Musi być na tyle uniwersalny, by korzystać z niego mogli też inni twórcy kultury. Choć oczywiście główne działania powinny koncentrować się na filmie i, mam nadzieję, doprowadzić do powstania w naszym regionie przemysłu filmowego.
Polecamy także: Kolejne lokale znikają z toruńskiej starówki. Zobacz które!
Działalność Centrum „Camerimage” kosztować ma 8 mln zł rocznie. Złożą się na nią, po połowie, państwo i miasto. Jak pomiędzy kolejnymi edycjami festiwalu wykorzystywany będzie gmach Centrum?
- Nikt by nie tworzył instytucji, które miałaby działać dwa czy trzy tygodnie w roku. Zresztą przy takich możliwościach lokalowych będzie można pomyśleć o przedłużeniu festiwalu. Cele statutowe Europejskiego Centrum Filmowego „Camerimage” to też produkcja filmowa, wystawy, edukacja. Mamy propozycje, którymi wypełnimy cały rok. Pierwsze z nich przedstawimy na tegorocznym festiwalu w listopadzie – zapowiada Marek Żydowicz.