Do wsparcia tej kosmicznej idei udało się przekonać kolejne instytucje. Podczas wczorajszego spotkania w toruńskim Business Linku został podpisany list intencyjny przez poseł Iwonę Michałek, wojewodę Mikołaja Bogdanowicza, marszałka Piotra Całbeckiego, prezydenta Torunia Michała Zaleskiego, managerem Business Linku Toruń Pawła Żywieckiego oraz toruńskie start-upy z branży kosmicznej.
Chodzi w nim o wyrażenie poparcia dla firm, które w ciągu najbliższego półrocza przystąpią do konkursu na utworzenie Regionalnego Centrum Eksper-ckiego SST.
Na początku był „Solaris”
- Mam nadzieję, że nasze wspólne starania przyniosą pozytywny efekt - mówi poseł Iwona Michałek, wielka orędowniczka pomysłu, która uważa, że RCE doskonale wpisuje się w ideę łączenia nauki z biznesem. - Napisałam list do premiera Mateusza Morawieckiego z prośbą, by to właśnie Toruń, od dawna kojarzony z astronomią, stał się siedzibą Regionalnego Centrum Eksperckiego SST. W piątek zawiozę go do Ministerstwa Rozwoju razem z podpisanym właśnie listem intencyjnym.
To właśnie to ministerstwo oraz Europejska Agencja Kosmiczna będą podejmować decyzję dotyczącą rozpoczęcia prac nad tworzeniem RCE, które ma zajmować się przetwarzaniem i analizą danych z obserwacji sztucznych satelitów Ziemi oraz oferować ekspertyzę sprzętową w ramach tych obserwacji. Chodzi o zachowanie bezpieczeństwa ludności, utrzymanie funkcjonalności satelitów i monitorowanie stanu orbit.
POLECAMY NOWOŚCI PLUS:
Jakie są szanse, że placówka powstanie właśnie w Toruniu? Wydaje się, że całkiem spore. Jeśli chodzi o branżę kosmiczną, to mamy się czym pochwalić. To z Torunia, a konkretnie z Centrum Astronomii im. Mikołaja Kopernika Polskiej Akademii Nauk, koordynowany jest przez prof. Macieja Konackiego projekt „Solaris”.
To globalne przedsięwzięcie astronomiczne, koncentrujące się na poszukiwaniu gwiazd i planet krążących wokół takich układów. By móc je realizować, trzeba było zbudować od podstaw cztery zrobotyzowane teleskopy na trzech kontynentach - dwa powstały w RPA, po jednym w Argentynie i Australii.
Zarządzanie tymi teleskopami z Torunia umożliwia Abot. Tak nazwano stworzone w Toruniu, absolutnie innowacyjne w skali świata, kompleksowe rozwiązanie informatyczne, które może być także wykorzystywane komercyjnie w przemyśle kosmicznym.
Tysiące kosmicznych śmieci
- Obecnie administrujemy ośmioma teleskopami na całym globie i staramy się tę sieć rozwinąć. Pozwala ona nie tylko prowadzić obserwacje naukowe, ale i oferować usługi na rynku kosmicznym - mówi Rafał Pawła-szek, współtwórca Abota i współ-właściciel skupionej w toruńskim Business Linku spółki Sybilla Technologies. - Konkretnie chodzi o zabezpieczenie interesów państw korzystających z satelitów w celach komunikacyjnych i informacyjnych. Aby uchronić aktywnych 1200 satelitów przed krążącymi śmieciami kosmicznymi - a jest ich już około 600 tysięcy - należy je nieustannie obserwować i w razie potrzeby korygować ich położenie.
W inicjatywę stworzenia w Toruniu RCE SST włączyła się także firma Cilium Engineering. Ona również ma swoje korzenie w projekcie „Solaris”, a skoncentrowała się na rozwiązaniach sprzętowych i sensorycznych dla obserwatoriów astronomicznych oraz na zabezpieczeniu teleskopów optycznych. Cilium może pochwalić się kompetencjami technologicznymi, pozwalającymi sprawnie sobie radzić na kosmicznym rynku.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Samochody elektryczne przyszłością polskiej motoryzacji. Który projekt wygra?:
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?