Samorząd prowadzi rozmowy z potencjalnymi inwestorami w sprawie odbudowy zamku. W przyszłości powstałby tu hotel i centrum kulturalno-rozrywkowe.
<!** Image 2 align=none alt="Image 196023" sub="Burmistrz Jarosław Radacz przy makiecie zamku w Muzeum. Jest szansa, żeby brodnicki zabytek wyglądał jak w latach świetności [Fot. Paweł Kędzia]">Dziesięć lat temu w Urzędzie Miejskim jeszcze za kadencji Leona Krysińskiego i później Wacława Derlickiego głośno mówiło się o inwestorze zainteresowanym odbudową brodnickiego zamku. Tajemniczy przedsiębiorca nigdy się nie pojawił.
Temat wrócił, gdy Urząd Marszałkowski wystąpił z inicjatywą wpisania na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO zespołu gotyckich zamków krzyżackich w północno-wschodniej Europie, w tym brodnickich ruin.
Kiedy w kwietniu radni decydowali o 10-letniej dzierżawie zamku dla Muzeum, o możliwej odbudowie wspominał Wacław Derlicki.
- A jeżeli się zgłosi ktoś, kto będzie chciał odbudować zamek, to co wtedy? - pytał były burmistrz.
- Rozwiążemy umowę dzierżawy za porozumieniem stron - zapewnił burmistrz Jarosław Radacz. - Oczywiście, ten zamek jest ujęty w naszej ofercie inwestycyjnej.
Jakie było zdziwienie urzędników, kiedy zaczęli pojawiać się przedsiębiorcy.
<!** reklama>- Dla nas było to miłe zaskoczenie, że odezwali się partnerzy, którzy chcieliby takie zadanie realizować na zasadzie partnerstwa publiczno-prywatnego - przyznaje burmistrz Jarosław Radacz.
Burmistrz nie mówi o kosztach, ale wiadomo, że zadanie jest wycenione na kilkadziesiąt milionów złotych. Zadanie zrealizowałby prywatny inwestor w zamian za administrowanie nowym centrum przez okres 20-30 lat.
Do rozmów zgłosili się „Strabag” i jedna z francuskich firm.
- W przyszłości miałoby tutaj funkcjonować centrum kulturalno-rozrywkowe - wskazuje samorządowiec. - Samodzielnie nie podejmiemy inwestycji, bo to są potężne pieniądze, na co miasta nie stać.
Na razie jest to tylko koncepcja. Wiadomo, że w ruinach mógłby powstać hotel na 80 miejsc z bogatym zapleczem konferencyjnym. Jednocześnie piwnice zamkowe i wieża krzyżacka, gdzie mieści się muzeum pozostaną własnością miasta.
- Do ewentualnej realizacji jest bardzo długa droga. Od koncepcji trzeba przejść do projektów, nakreślić program funkcjonalno-użytkowy dla przyszłej instytucji - wylicza burmistrz. - Natomiast jeżeli by się udało, to w Brodnicy by powstałoby coś pięknego.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?