Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcą prawdy o śmierci Krzysztofa

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Jutro sąd w Brodnicy zdecyduje, czy wznowić śledztwo w sprawie tragicznej śmierci Krzysztofa Pruszewicza w fabryce słodyczy „Vobro”.

Jutro sąd w Brodnicy zdecyduje, czy wznowić śledztwo w sprawie tragicznej śmierci Krzysztofa Pruszewicza w fabryce słodyczy „Vobro”.

<!** Image 2 align=right alt="Image 95158" sub="W jakich okolicznościach zginął 20-letni Krzysztof Pruszewicz (z prawej)? Na zdjęciu ofiara wypadku z młodszym bratem / Fot. Archiwum rodziny Pruszewiczów">Przed sądem i na rynku odbędzie się pikieta. - Nie pozwolimy na tuszowanie okoliczności śmierci Krzysztofa. Nie godzimy się na ukrywanie prawdy o warunkach pracy w brodnickim „Vobro”, a także o postępowaniu prokuratury i Państwowej Inspekcji Pracy - mówi Magdalena Pruszewicz, siostra zmarłego dwudziestolatka.

Rodzinę wspomaga sztab ludzi dobrej woli z całej Polski, między innymi z organizacji Inicjatywa Pracownicza i pisma „Obywatel”. Jutro organizują dwie pikiety solidarności z krewnymi Krzysztofa, których celem jest zwrócenie uwagi na łamanie praw pracowniczych w „Vobro”. Pierwszą o godzinie 9.00 przed Sądem Rejonowym w Brodnicy, drugą - o godzinie 12.00 na Dużym Rynku.

12 godzin na dobę

Dramat chłopaka z podbrodnickiej Gorczenicy oraz bulwersujące próby zatuszowania go opisaliśmy w Nowościach 14 sierpnia („Śmierć w fabryce czekolady”). Reportaż na ten temat ukazał się także w poniedziałek w „Dużym Formacie” („Źrebak na okresie próbnym”). Sprawą zainteresował się również TV Polsat.

<!** reklama>Przypomnijmy. Krzysztof Pruszewicz zmarł 16 kwietnia nad ranem. Wpadł do mieszalnika kremu cukierniczego, który czyścił. Była to jego pierwsza praca zawodowa w życiu. Zatrudniony był od lutego na okres próbny jako pomocnik. Pracował, podobnie jak inni pracownicy, po 12 godzin na dobę. Nie wiadomo, czy był wystarczająco przeszkolony do obsługi mieszalnika. Nie wiadomo, o której godzinie dokładnie zmarł, ile czasu spędził w maszynie i jak wyglądała reanimacja przez brodnickie pogotowie.

Wiadomo, że mimo dziesiątek pytań i wątpliwości całą winą za wypadek obarczono zmarłego, bo dla ułatwienia sobie pracy czyścił maszynę przy czynnych mieszadłach. Prokurator Marcin Perliński nie dopatrzył się żadnych nieprawidłowości ze strony „Vobro” i śledztwo w sprawie wypadku umorzył. Oparł się, miedzy innymi, na ustaleniach inspektora pracy z Torunia - Filipa Tempczyka. Wiarygodność jego opinii budzi wątpliwości nie tylko rodziny. Dlaczego? Bo za BHP w brodnickiej fabryce odpowiada firma „Tarcza” z Torunia, prowadzona przez Szymona Tempczyka, brata inspektora PIP.

Skandal w inspekcji pracy

Jak się okazało, „Vobro” nie było jedynym zakładem, w którym brat kontrolował pracę brata. „Nowości” ustaliły, że przynajmniej w jednym jeszcze przypadku - toruńskiego EMC - układ zależności był identyczny. „Tarcza” zapewniała firmie kompleksowe usługi BHP, a inspektor Filip Tempczyk zjawiał się na kontroli. Co więcej, jak podała Beata Gołębiewska, wicedyrektor w Okręgowym Inspektoracie Pracy w Bydgoszczy, na kontrole przyjeżdżał także inspektor Stanisław Tempczyk - ojciec Filipa i Szymona!

Tylko w EMC na dwanaście kontroli Państwowej Inspekcji Pracy w ostatnich latach aż pięć przeprowadzonych zostało przez któregoś z inspektorów Tempczyków.

Zainteresowaliśmy tą sytuacją Krzysztofa Adamskiego, okręgowego inspektora pracy.

- Sytuacja jest niemoralna - przyznaje. - Niestety, na razie nie jesteśmy w stanie ustalić skali zjawiska. Kierownik PIP w Toruniu wystąpił do firmy „Tarcza” o wykaz obsługiwanych zakładów. Firma odmówiła, zasłaniając się tajemnicą handlową. Wydaliśmy jednak polecenie, na razie tylko w Toruniu, każdorazowego wpisywania nazwy firmy świadczącej usługi BHP w protokole pokontrolnym PIP. Dotychczas inspektorzy tego nie robili.

Inspektor Adamski zapewnia, że sprawę Tempczyków dokładnie zbada. Zapowiada też ponowną kontrolę w „Vobro”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska