Chcą udowodnić, że u nas też mogą się odbywać dancingi międzypokoleniowe

[break]
W ubiegłym roku nasz dziennik był współorganizatorem akcji „Babie Lato”, której celem było zwrócenie uwagi na jakość życia osób w wieku 65 plus oraz problemy, z którymi na co dzień zmagają się seniorzy.

Jednym z nich były samotność i wykluczenie społeczne.

Wesołe jest życie...

- Osoby na emeryturze bardzo często rezygnują z życia towarzyskiego i kulturalnego, o czym wiem od swojej mamy, która od lat zajmuje się opieką nad osobami starszymi - mówi Anna Świtoń-Nowak.

Już za kilka dni wraz z Filipem Giminskim otworzy w Toruniu dzienny dom opieki dla seniorów. Jak mówi pani Anna, ma to być miejsce tętniące życiem, w którym będą mogły się odbywać prawdziwe dancingi międzypokoleniowe. I nie tylko o taniec tutaj chodzi, ale możliwość kontaktu między seniorami a dziećmi i młodzieżą.

- Nie każda osoba na emeryturze jest dziadkiem czy babcią, a kontakt z młodszym pokoleniem jest niezwykle istotny zarówno dla jednej jak i drugiej strony - mówi Anna Świtoń-Nowak, prezes fundacji „Łączymy pokolenia”. - Między innymi z tego powodu zrodził się pomysł na stworzenie fundacji na rzecz integracji międzypokoleniowej i dobrego życia seniorów.

Zgodnie z jej planem już za kilkanaście dni przy ulicy Piastowskiej 5/1 w Toruniu rozpocznie działalność dom, w którym każdy senior będzie się czuł bezpieczny i przede wszystkim potrzebny. Na miejscu będzie m.in opiekun osoby starszej i terapeuta.

Zamiana ról

Jak mówi Anna Świtoń-Nowak, to będzie takie przedszkole dla dorosłych, miejsce otwarte i tętniące życiem.

- Tak jak rodzice przywożą dzieci do przedszkola rano, tak u nas dzieci będą przywozić swoich rodziców, a po południu ich odbierać - dodaje Filip Giminski. - To idealne rozwiązanie dla ludzi, którzy pracują, a muszą sprawować opiekę nad osoba starszą. Poza tym zdarza się, że rodzic cały dzień przebywa sam w domu, a przecież w grupie żyje się raźniej.

Dzienne domy opieki dla seniorów to pomysł, który na Zachodzie doskonale sprawdza się od lat. W Polsce takich miejsc powstaje coraz więcej. W Toruniu jest ich już kilka.

- Jesteśmy starzejącym się społeczeństwem, więc nic dziwnego, że powstają specjalne miejsca, w których osoby starsze mogą liczyć na dobrą opiekę i przede wszystkim na towarzystwo drugiej osoby - mówi Filip Giminski.

Z kulturą za pan brat

Opieka i wyżywienie to nie wszystko, na co będą mogli liczyć seniorzy w domu przy ulicy Piastowskiej. Kulturalnych atrakcji i rozrywek też nie zabraknie. Organizatorzy planują wspólne wyjście do kina, teatru, kawiarni, na koncerty czy na wystawy do różnych ciekawych miejsc.

Być może na pierwszym wernisażu, na jaki pójdą, seniorzy zobaczą... własne zdjęcia, bo jednym z pierwszych pomysłów Anny Świtoń-Nowak jest wystawa zdjęć pt. „Młodość to stan ducha”.

- Chciałabym zachęcić seniorów z Torunia do udziału w specjalnej sesji zdjęciowej, która odbędzie się w Międzynarodowym Centrum Spotkań Młodzieży przy ulicy Łokietka. Mam nadzieję, że zdjęcia, które powstaną, pokażą, kim tak naprawdę jest współczesny senior i że młodość to stan ducha - mówi prezes fundacji „Łączymy pokolenia”.

W dziennym domu opieki dla seniorów przy ulicy Piastowskiej trwają ostatnie przygotowania do jego otwarcia. Anna Świtoń-Nowak wraz z Filipem Giminskim robią wszystko, by nowe miejsce w Toruniu przypadło do gustu seniorom. Kim będą jego pierwsi lokatorzy? O tym przekonamy się już za kilka tygodni. Informacje o zapisach w ramce obok tekstu.

Teczka osobowa
Anna Świtoń-Nowak

Przez kilka lat pracowała jako handlowiec w toruńskich mediach.

Mówi, że lubi pracować z ludźmi i dla ludzi, dlatego wspólnie z Filipem Giminskim postanowiła otworzyć w Toruniu dzienny dom opieki dla seniorów.

Osoby chętne w wieku „60+”, które chciałyby spędzać w nim czas, już mogą się zapisywać.

Więcej informacji o dziennym domu opieki przy ulicy Piastowskiej 5 i informacje o warunkach pobytu w nim można uzyskać - pisząc pod adresem: [email protected] lub dzwoniąc pod numer telefonu komórkowego: 512 390 244.