W najbliższy weekend w Polkowicach, z udziałem m.in. toruńskiej Energi, odbędzie się finałowy turniej Pucharu Polski koszykarek.
<!** Image 2 align=none alt="Image 167775" sub="Vera Perostijska (z piłką) była najskuteczniejszą zawodniczką ostatniego meczu z INEĄ AZS-em. Czy w Polkowicach będzie równie dobrze i poprowadzi Katarzynki do zwycięstwa w spotkaniu z Wisłą oraz ewentualnym finale? / Fot. Jacek Smarz">Podopieczne Elmedina Omanicia w półfinałowej rywalizacji trafiły na bardzo silnego rywala - Wisłę Can Pack Kraków. Katarzynki zmierzą się z przeciwniczkami w sobotę o godz. 20.15.
Wcześniej o awans do finału powalczą dwa inne, również silne ekipy. O godz. 17.45 zagrają gospodynie - CCC Polkowice z mistrzyniami kraju Lotosem Gdynia. Będzie to rewanż za ubiegłoroczny finał, w którym Lotos, prowadzony wówczas przez Jacka Winnickiego, ograł we własnej hali „Pomarańczowe” 76:64.
<!** reklama>Zwycięzcy tych spotkań spotkają się w niedzielnym finale (godz. 20.15). Spotkanie to będzie transmitowane przez stację TVP Sport.
Torunianki do rywalizacji w Pucharze Polski przystąpiły dopiero w czwartej rundzie. To nagroda za udział w europejskich rozgrywkach. Podobnie było z Wisłą i Lotosem. Z grona finalistów jedynie ekipa CCC rywalizowała od drugiej rundy (w pierwszej miała wolny los).
Ona też miała najtrudniejszego rywala w 4. rundzie. Polkowiczanki pokonały w Gorzowie miejscowy AZS 54:50 i zapewniły sobie miejsce w finale.
Wisła pokonała ekstraklasowego Lidera Pruszków 71:49, a Lotos i Energa rywalizowały z zespołami z I ligi. Torunianki okazały się lepsze w Pabianicach od Solparku 80:57, a gdynianki zwyciężyły w Wejherowie GTK 104:38.
- Jedziemy do Polkowic na pewno zagrać jak najlepszy mecz - stwierdził prezes klubu Maciej Krystek. - Wiemy jednak, co rywal prezentuje. To ekipa, która w lidze ma obecnie najsilniejszy skład. Sporo w naszej konfrontacji z Wisłą będzie zależało od skuteczności, która czasami zawodzi, a czasami jest dobra.
Katarzynki do Polkowic pojadą już w piątek, po porannym treningu w hali „Spożywczaka”.
- Wybieramy się na dwa ciężkie spotkania - stwierdził szkoleniowiec Energi Elmedin Omanić. - Robimy wszystko, żeby się dobrze przygotować do finałowej rywalizacji. Jak zagramy, będzie wiadomo dopiero po meczu. Na pewno Wisła jest faworytem tego spotkania. Mam jednak nadzieję, że dziewczyny powalczą i tanio skóry nie sprzedamy. Oglądaliśmy nasze spotkanie z Krakowa i będziemy przygotowani.
Niestety, znów pojawiły się drobne urazy. Problem ze ścięgnem Achillesa ma Monika Krawiec, ale szkoleniowiec liczy, że w sobotę będzie już w pełni sprawna.
Z kolei w środę treningi rozpoczęła już Lizanne Murphy. Kanadyjka miała problem ze stopą. Na pewno znajdzie się w składzie, ale czy wyjdzie na parkiet okaże się w dniu meczu.
Fakty
Terminarz turnieju finałowego Final Four
Półfinały (sobota, 5 marca): CCC Polkowice - Lotos Gdynia, początek spotkania o godz. 17:45; Wisła Can Pack Kraków - Energa Toruń (20:15)
Finał (niedziela, 6 marca): naprzeciwko siebie staną zwycięzcy sobotnich półfinałów. Początek finałowej rywalizacji o godz. 20:15
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
