Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcę wędki, nie litości!

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Szanowni urzędnicy! Kiedy Ireneusz Ożóg znów stanie przed wami, pamiętajcie, z kim macie do czynienia. To uczciwy przedsiębiorca, którego żywioł postawił na skraju bankructwa.

Szanowni urzędnicy! Kiedy Ireneusz Ożóg znów stanie przed wami, pamiętajcie, z kim macie do czynienia. To uczciwy przedsiębiorca, którego żywioł postawił na skraju bankructwa.

<!** Image 3 align=none alt="Image 193578" sub="Rodzina Ożogów chce się odbudować i pracować [Fot.: Jacek Smarz]">- Ale nie proszę ani o wyrazy współczucia, ani o zapomogę. Razem z żoną i synem przywykliśmy do ciężkiej pracy. Chcemy odbudować zakład, produkować, zarabiać na siebie i płacić podatki. Potrzebujemy tylko unijnego dofinansowania lub źródła skredytowania inwestycji - mówi Ireneusz Ożóg, torunianin, od 13 lat prowadzący rodzinną stolarnię w Biskupicach (gmina Łubianka).

<!** reklama>To były minuty, gdy trąba powietrzna uderzyła w budynek zakładu, który w 1998 r. kupili na własność. Wielki dach z łatwością zerwała i rzuciła na pole. W gruzy obróciło się całe piętro. Parter popękał. Woda wdarła się do środka, niszcząc materiały i karmniki, które ostatnio produkowali na eksport. Szczęśliwie udało uratować się większość maszyn.

Rząd ratunku nie przewidział?

- To jedyny przypadek w Kujawsko-Pomorskiem tak pokrzywdzonego przedsiębiorcy - twierdzi Bartłomiej Michałek, rzecznik wojewody. - Niestety, rządowa pomoc finansowa, którą przekazujemy, skierowana jest do osób i rodzin, które straciły dach nad głową. O wsparciu przedsiębiorców na razie nic nie wiemy, ale zwróciliśmy się z pytaniem do Ministerstwa Gospodarki. Ze swej strony możemy zapewnić, że nasi urzędnicy zastosują uproszczone procedury wydawania pozwoleń przy odbudowie stolarni.

<!** Image 4 align=none alt="Image 193578" sub="Tak stolarnia wyglądała po przejściu trąby [Fot.: nadesłana]">- Tak, tylko żeby odbudowywać, to trzeba mieć za co - zgodnie zauważają Irena i Ireneusz Ożogowie oraz ich syn Radosław, na którego zresztą zapisana jest działalność.

Ożogowie nie leżą i nie płaczą, choć łzy kręcą im się w oczach często. Pan Ireneusz energicznie szuka możliwości sfinansowania budowy nowego zakładu (stary trzeba rozebrać do końca - tak orzekł nadzór budowlany).

Pan Ireneusz pukał już do różnych drzwi: Urzędu Wojewódzkiego (pomoc rządowa), Urzędu Marszałkowskiego (programy i dotacje unijne), Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (syn jest technikiem rolnikiem, więc może z tego tytułu?). A w przyszłym tygodniu ma stawić się w Agencji Rynku Rolnego (niskooprocentowane pożyczki).

Pomóc wyjść z matni

Jak na razie, nigdzie się nie „łapie”. Zatrudnia bowiem za mało ludzi i nie jest małym, tylko mikroprzedsiębiorcą. Innym razem nie spełnia warunków rolnych. I tak dalej.

- Nie wierzymy, że w tym gąszczu unijnej i innej pomocy dla przedsiębiorców, o której tyle się mówi i pisze, nie ma możliwości dla nas. Potrzebujemy przychylności kompetentnych urzędników, którzy doradzą i pokierują. Sami od siebie gwarantujemy ciężką pracę, zaangażowanie w zdobywanie kolejnych zleceń i uczciwość w rozliczeniu - mówią państwo Ożogowie.

Dotychczas pomogli im zwykli ludzie - rolnicy, przechowujący ich maszyny i produkty oraz gmina. Jerzy Zająkała, wójt Łubianki, już zadeklarował ulżenie przedsiębiorcy przy podatku od nieruchomości. Możliwe też, że zanim Ożogowie odbudują zakład, wstawią maszyny do jakiegoś niedrogiego obiektu (np. hali po SKR-ach w Łubiance) i tam uruchomią tymczasową produkcję. Już odnawiają stare kontakty, m.in. w Niemczech, by zapewnić sobie dodatkowe zlecenia.

Mamy nadzieję, że w przyszłości poinformujemy o szczęśliwym finale tej historii. W końcu komu pomagać, jeśli nie pracowitym, którzy nie chcą się poddać?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska