Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chce wyższej emerytury za zmuszanie go do ośnieżania!

Piotr Schutta
81-letni rencista ma zimą do posprzątania 290 metrów kwadratowych chodnika przed domem
81-letni rencista ma zimą do posprzątania 290 metrów kwadratowych chodnika przed domem Filip Kowalkowski
Ma 81 lat i rentę inwalidzką. Zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem, musi odśnieżać prawie trzysta metrów kwadratowych chodnika okalającego jego posesję. W podobnej sytuacji znajduje się wielu właścicieli nieruchomości w całej Polsce.

Napisał do sześćdziesięciu posłów, dwóch prezydentów Rzeczypospolitej, tyluż premierów, także do marszałków i wicemarszałków Sejmu, do senatorów, szefów partii, Ministerstwa Sprawiedliwości, Trybunału Konstytucyjnego i jeszcze paru innych urzędów centralnych oraz lokalnych, z prezydentem Bydgoszczy na czele.

Jak najwięcej treści

Listy pisane są na starej maszynie. Niektóre literki rozmazane, wszystkie ciasno poupychane. Odstępy między wierszami minimalne, tak żeby na kartce zmieściło się jak najwięcej treści. Dwustronicowa „gęsta” epistoła do posłów na przykład zaczyna się tak:

„Zwracam się jako obywatel i wyborca Posłów o wyjaśnienie mi sprawy, z jaką nie mogę się pogodzić...” Potem następuje obszerne i dość rzeczowe wyjaśnienie problemu, zawierające również kilka złośliwych dygresji oraz odniesienie do Konstytucji RP. Niewiele różniące się wersje listów otrzymali m.in. Stanisław Piotrowicz (przewodniczący sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka), Jarosław Kaczyński, Bronisław Komorowski, Andrzej Duda, Ewa Kopacz i Beata Szydło. Wszystkie pisma podpisane są tak samo: „Z poważaniem Parobek Pańszczyźniany”.

Czytaj też: Poszukiwania Remigiusza Baczyńskiego. Znaleziono ślady krwi

- Tak się właśnie czuję, bo od czterdziestu lat wykonuję niewolniczą pracę, za którą nikt mi nie płaci złamanego grosza. A jeśli jej nie wykonam grozi mi mandat albo grzywna w wysokości 1500 złotych - mówi pan Stanisław (nazwisko do wiadomości redakcji), z zawodu taksówkarz, kierowca ciężarówki, były mistrz stolarski. Mimo 81 lat i poważnej kontuzji kręgosłupa, mężczyzna trzyma się prosto, ruchy ma energiczne, ton głosu zdecydowany.

Jego problemem jest odśnieżanie chodnika wokół jego posesji przy ulicy Średniej w Bydgoszczy, a właściwie artykuł 5, ustęp 1, punkt 4 ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach z 1996 roku.

- Ta ustawa to bubel prawny. Według niej, mam za darmo odśnieżać, odkuwać z lodu i oczyszczać z błota 290 metrów kwadratowych chodnika tylko dlatego, że przylega on do mojego płotu - precyzuje mężczyzna.

Czytaj dalej - kliknij poniżej:

W listach pyta polityków i urzędników stanowiących i egzekwujących prawo, skąd właściciel nieruchomości ma wziąć pieniądze na sól, piasek, rękawice robocze i łopatę. Dopytuje, gdzie obywatel ma wyrzucać błoto pośniegowe („do kieszeni?”). Albo co ma zrobić ze zgniłymi liśćmi, spadającymi z drzew rosnących przy chodniku.

Odpowiedzi brak. Wprawdzie niektórzy indagowani „coś tam” panu Stanisławowi odpisują, ale trudno się w tym doszukać konkretnych rozwiązań. Bydgoski rencista wziął więc sprawy w swoje ręce i wymyślił, że za pracę przy sprzątaniu chodników wokół swojej działki powinni mu zapłacić: konkretnie Urząd Miasta Bydgoszczy i Zakład Ubezpieczeń Społecznych.

Takie też pisma, ze stosownym żądaniem rekompensaty finansowej, skierował do wspomnianych instytucji. Uzasadniał to m.in. faktem, że za oczyszczanie mniejszego terenu pracownik wynajęty przez Administrację Domów Miejskich otrzymuje 1140 złotych miesięcznie.

Czytaj też: Ostatnia kadencja prezydenta Zaleskiego?

Do Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej bydgoszczanin zwrócił się z prośbą o wydanie mu świadectwa pracy lub zaświadczenia o zatrudnieniu, by mógł na tej podstawie dochodzić swoich roszczeń. Wyszło mu bowiem, że za szuflowanie chodników od 1978 do 2014 roku ZUS powinien mu doliczyć siedem lat składkowych i podwyższyć tym samym świadczenie. Niestety. Brak zrozumienia. Od dyrektora ZDMiKP Mirosława Kozłowicza otrzymał jedynie krótkie pisemko kończące się tak: „...nie pozostaje mi nic innego, jak tylko podziękować za tak sumienne wypełnianie przez tyle lat obowiązku w zakresie odśnieżania chodnika”.

Kręgosłup nie wytrzymał

W tym roku pan Stanisław nie odśnieżał. Sił brakuje i kręgosłup odmawia posłuszeństwa. Pięć lat temu mężczyzna poślizgnął się przy skuwaniu lodu. Efekt: złamanie jednego z kręgów.

W 1997 roku Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich zaskarżyło artykuł 5 ustawy z 1996 roku do Trybunału Konstytucyjnego jako niezgodny z z kilkoma punktami Konstytucji RP. Wniosek odrzucono. W 2003 RPO próbował przekonać o zmianie rzeczonej ustawy Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Bez skutku.

NowosciTorun

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska