Wczoraj o godzinie 8 zaczęliśmy zbieranie podpisów pod petycją do premiera Donalda Tuska w sprawie ustanowienia bezpłatnej, autostradowej obwodnicy Torunia.
<!** Image 3 align=none alt="Image 171960" sub="Fot. Jacek Smarz">Dlatego „Nowości” ruszają z akcją zbierania podpisów pod petycją do premiera Donalda Tuska. Argument w postaci podpisów tysięcy mieszkańców Torunia i okolicy, a także kierowców jadących przez miasto może być niezwykle ważny!
Nasi Czytelnicy, jak zwykle, nas nie zawiedli. Już od godziny 8 chwilami ustawiała się nawet kolejka chętnych do złożenia podpisu.
<!** reklama>Jednak prawdziwe oblężenie specjalnie przygotowana księga przeżyła na deptaku w okolicach południa. Najpierw wpisał się do niej marszałek województwa Piotr Całbecki, niespełna godzinę później - prezydent Michał Zaleski. Swój podpis przy stoliku na Szerokiej złożył również poseł Platformy Obywatelskiej, Grzegorz Karpiński.
Osoby, z którymi rozmawialiśmy, nie kryły zadowolenia z naszej inicjatywy wskazując, że podjęcie takich działań przez redakcję „Nowości” może uchronić zabytki miasta przed tysiącami samochodów.
<!** Image 4 align=none alt="Image 171960" sub="Fot. Jacek Smarz">Już obecnie trasą S10 z Czerniewic do Lubicza w ciągu doby przejeżdża nawet 20 tysięcy samochodów. Te dane uzyskano dzięki najnowszemu pomiarowi ruchu, przeprowadzonemu przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad w 2010 roku. I pewne jest tylko to, że ruch będzie coraz większy.
- Nie wyobrażam sobie, aby odcinek autostrady przebiegającej obok Torunia miał być płatny - powiedział nam Andrzej Jaszuński, składając podpis pod petycją. - Uważam, że w rejonach wszystkich większych miast odcinki autostrad powinny być bezpłatne.
<!** Image 5 align=none alt="Image 171960" sub="Fot. Jacek Smarz">Tylko do wczesnego popołudnia naliczyliśmy prawie dwieście podpisów. Swoje autografy pod petycją składali torunianie w różnym wieku.
- Jestem kierowcą od ponad 30 lat - mówi Zbigniew Łużyński. - Po mieście i tak jeździ się fatalnie. Często stoję w korkach. Nie wyobrażam sobie, abym za przejazd z Lubicza do Czerniewic musiał płacić.
Decyzję o zwolnieniu kierowców z opłat za przejazd tym ponad 10-kilometrowym odcinkiem może podjąć jedynie minister infrastruktury, Cezary Grabarczyk.
- Liczę na rozsądek ministra - dodaje Andrzej Powierski. - Mieszkam w Aleksandrowie Kujawskim, pracuję w Toruniu, a często jeżdżę do rodziny do Ostaszewa. Mógłbym jeździć obwodnicą, ale jeśli będzie płatna, to zapewne zrezygnuję i będę jeździł przez centrum miasta.
Zbieramy podpisy
- Księga dziś, we wtorek, i jutro - w środę - będzie nadal wyłożona w Biurze Ogłoszeń Redakcji „Nowości” przy ulicy Podmurnej 31. Dostępna jest w godzinach od 8 do 18.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?