Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chciał spalić kukłę o. Rydzyka przed Radiem Maryja. Ruszył proces [ZDJĘCIA]

Małgorzata Oberlan
- Profesjonalnie palę kukły. Spaliłem już np. kukłę Jarosława Kaczyńskiego pod Sejmem. W Toruniu miałem gaśnicę i było bezpiecznie - tłumaczy Sławomir D., obwiniony o wywołanie zagrożenia pożarowego przed Radio Maryja.

Proces 49-letniego Sławomira D. z Tomaszowa Mazowieckiego ruszył dziś rano w Sądzie Rejonowym w Toruniu.

Mężczyzna odpowiada za wykroczenie z art. 83 par. 1 Kodeksu wykroczeń ("Kto nieostrożnie obchodzi się z materiałami wybuchowymi, łatwo zapalnymi ...). Grozi mu kara aresztu, grzywna lub nagana. Wbrew niedawnemu apelowi posłanki Anny Sobeckiej (PiS), byłej lektorki Radia Maryja, toruńska prokuratura na razie nie włączyła się do sprawy i Sławomir D. nie ma zaostrzonych zarzutów. Parlamentarzystka domagała się, by Sławomir D. odpowiadał za groźby karalne wobec o. Tadeusza Rydzyka, za co groziłaby mu surowsza kara.

Polecamy także: RODO 2018. Jak pracodawca będzie mógł monitorować naszą pracę?

Do zdarzenia w Toruniu doszło 28 maja 2017 roku, przy ul. Żwirki i Wigury. Na chodniku przylegającym do siedziby Radia Maryja mężczyzna pojawił się z kukłą, do której przylepił portret ojca Rydzyka. Polał kukłę benzyną i usiłował podpalić. Uniemożliwili mu to interweniujący policjanci i strażacy, którzy teraz są świadkami w sprawie. Co kierowało Sławomirem D.?

Podczas manifestacji Konfederacji Rodziców jeden z uczestników chciał spalić kukłę o. Rydzyka. przed siedzibą Radia Maryja. Sprawa została zakwalifikowana jako nieostrożne obchodzenie z materiałem łatwo zapalnym. Posłanka Sobecka domaga się włączenia prokuratury i zawiadamia jednocześnie MSWiA oraz prokuratora generalnego.PRZECZYTAJCIE >>>> tekst: Paweł KędziaCzytaj również: Policyjny pościg za seicento na Rubinkowie. Padły strzały!Zobacz koniecznie: Oto 5 najbardziej poszukiwanych przestępców z Torunia! Za co ich ścigają?Zobacz także: Tak wyglądał Toruń 100 lat temu! [ZDJĘCIA]

Chciał spalić kukłę o. Rydzyka. Posłanka Sobecka składa pism...

- Jestem skrajnym prawicowcem, członkiem ultraprawicowej Konfederacji Rodziców. A także - rycerzem Niepokalanej, dla którego autorytetem moralnym jest ojciec Maksymilian Maria Kolbe. Dla mnie ojciec Tadeusz Rydzyk, podobnie zresztą jak Jarosław Kaczyński, to skrajne lewactwo. W maju ubiegłego roku chciałem dać wyraz swoim poglądom - tłumaczy "Nowościom" Sławomir D.

- Zupełnie nie zgadzam się z tym, że spowodowałem zagrożenie pożarowe. Uczestniczę w wielu manifestacjach. Profesjonalnie palę kukły. Spaliłem już np. kukłę Jarosława Kaczyńskiego pod Sejmem. Jutro jadę do Warszawy wspierać rodziców osób niepełnosprawnych i prawdopodobnie też coś spalę. Wiem, jak to bezpiecznie robić. W Toruniu miałem gaśnicę.

Sławomir D. przedstawił się dziś (26.04) w toruńskim sądzie jako dziennikarz śledczy oraz prowadzący telewizję internetową. Swój pobyt na sali sądowej rozpoczął od próby rozstawienia statywu od kamery. Trudno mu było przyjąć do wiadomości słowa sędziego Krzysztofa Dąbkiewicza o tym, że występuje w charakterze obwinionego i ma prawo nagrywać tylko dźwięk. Ostatecznie z tym się pogodził. 49-letni rycerz Niepokalanej nie ma żadnych własnych dochodów, a utrzymuje się ze "wsparcia ludzi i tego, co mama z tatą dadzą". Posiada samochód. Jest ojcem trojga nastoletnich dzieci, na które płaci alimenty. Był już karany za znieważenie i naruszenie nietykalności funkcjonariusza na służbie.

Do sądu stawiło się dziś sześciu świadków: policjantów i strażaków. Sąd nie odebrał jednak od nich zeznań. Sławomir D. złożył bowiem wniosek o wyłączenie sędziego, jako niegwarantującego bezstronności i rozprawę odroczono na termin z urzędu. Zorientowani obserwatorzy muszą się tu zdziwić. Sędzia Krzysztof Dąbkiewicz bowiem to sędzia, który w przeszłości skazał ojca Tadeusza Rydzyka za prowadzenie bez zezwolenia zbiórki pieniędzy na funkcjonowanie Telewizji Trwam, Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej oraz wierceń geotermalnych. Redemptorysta został ukarany wówczas grzywną 3,5 tys. zł.

Zobacz także: Kto otrzyma dodatek 300 zł plus dla dziecka?

Wracając do sprawy Sławomira D., wyjaśnienia wymaga jeszcze jedna sprawa. Posłanka Anna Sobecka (PiS) miała swoje argumenty, domagając się zaostrzenia zarzutów wobec Sławomira D. (apel do prokuratora okręgowego w Toruniu poniżej). Czy znalazły one zrozumienie u toruńskich śledczych?

Załączone pliki:

- Pismo od pani poseł trafiło do Prokuratury Rejonowej Toruń Centrum Zachód. Tam dokonano analizy akt postępowania wykroczeniowego. Dziś (26.04) wystosowana zostanie odpowiedź do pani poseł - mówi prokurator Andrzej Kukawski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu. - Czy prokuratura włączy się do sprawy Sławomira D.? Zasady grzeczności wymagają, by odpowiedź poznała najpierw pani poseł. Gdy to się stanie, przekażemy informacje opinii publicznej.

Obejrzyj także: Ojciec Rydzyk chce stworzyć strefę uzdrowiskową w Toruniu. Może zagrażać okolicznym firmom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska