Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Choroby i kontuzje zmogły Polski Cukier SIDEn

PB, KG
Problemy zdrowotne są aktualnie największym zmartwieniem szkoleniowca Polskiego Cukru SIDEn-u Grzegorza Sowińskiego.

Problemy zdrowotne są aktualnie największym zmartwieniem szkoleniowca Polskiego Cukru SIDEn-u Grzegorza Sowińskiego.

<!** reklama>
W sobotę prowadzona przez niego drużyna po zaciętej walce pokonała jedną z czołowych drużyn w lidze, MKS Dąbrowa Górnicza 70:66. Trener po meczu był bardzo zadowolony z wyniku i jednocześnie wyjaśnił sytuację panującą obecnie w drużynie.
- W ciągu całego tygodnia tylko dwóch graczy odbyło wszystkie treningi - powiedział Grzegorz Sowiński. - Byli to Łukasz Żytko i Łukasz Wilczek. Niektórzy z graczy nie trenowali cały tydzień. Zmógł nas jakiś wirus. Bartek Bochno w ogóle nie pojawił się na boisku z powodu chorych zatok. Reszta jest albo tuż po chorobie, albo przechodziła ją we Wrocławiu. Dodatkowo dochodzą urazy meczowe Wojtka Barycza i Aleksa Perki i drobny uraz mięśniowy wykluczający go z treningu Tomka Wojdyły. Nie sposób tak trenować. Dla nas to zwycięstwo, wyrwane sercem i wolą walki, jest bardzo wartościowe.
W obliczu tych problemów było widać, że spotkanie nie stało na najwyższym poziomie.
- Kontry, szybka gra, to jest nasz atut - dodał Sowiński. - Po półtora tygodnia nie trenowania. Dbaliśmy jedynie o to, żeby zawodnicy doszli do siebie i tych, których mamy na ten mecz nic sobie nie zrobili. Odbiło się to na podstawowych walorach motorycznych. Trudno było wymuszać przewagi, a nawet gdy to się udawało i rzucaliśmy spod kosza, to nie trafialiśmy. Na zmęczeniu, bez właściwego treningu trudno było jednak trafiać. Wielokrotnie pudłowaliśmy, ale rozumiem to, bo moi gracze nie mają czucia.
Szkoleniowiec gości przyznał, że oba zespoły nie zaprezentowały się najlepiej.
- W mojej opinii mecz był słaby - wyjaśnił trener MKS-u Dąbrowa Górnicza Wojciech Wieczorek. - Zarówno jedna, jak i druga drużyna nie rozegrały najlepszego spotkania. My okazaliśmy się nieco słabsi i przegraliśmy czterema punktami. Sytuację pokrzyżowała nam kontuzja Mateusza Dziemby, który nie mógł dokończyć meczu po bardzo fajnej trzeciej kwarcie. W końcówce była gra błędów i nasi najbardziej doświadczeni gracze nie udźwignęli ciężaru meczu.
Dziemba na parkiecie spędził nieco ponad 21 minut. Był w tym czasie najskuteczniejszym zawodnikiem drużyny gości (18 pkt, 3 asysty, 2 przechwyty). Pod koniec trzeciej kwarty opuścił jednak boisko i już więcej się na nim nie pojawił.
Wśród rywali zabrakło też kapitana drużyny Pawła Zmarlaka (w tym sezonie średnio 19 min, 5,3 punkty i 6,1 zbiórek).
Po meczu przyznał, że jego drużyna zrobiła torunianom duży prezent.
- W trzeciej kwarcie mieliśmy już osiem punktów przewagi i trzeba było ją wówczas jeszcze powiększyć - zaznaczył Zmarlak. - Wówczas pewnie zagrałoby nam się w końcówce łatwiej. Szkoda tego meczu, bo wyglądało tak, jakbyśmy podarowali to zwycięstwo gospodarzom na tacy.
Potyczka była bardzo nierówna. Goście dobrze rozpoczęli i pod koniec pierwszej kwarty prowadzili już 19:11. Kolejne dwadzieścia punktów zdobyli jednak gospodarze. W trzeciej kwarcie lepiej grali znów przyjezdni, by w czwartej ponownie skuteczniejsi byli miejscowi.
Na dwie minuty do końca MKS prowadził 64:63. Chwilę później Michał Wołoszyn sfaulował jednak przy rzucie za trzy punkty Tomasza Stępnia. Ten wykorzystał wszystkie próby. Do końca meczu jeszcze cztery „oczka” zdobył Piotr Śmigielski. Rywale odpowiedzieli tylko trafieniem w ostatnich sekundach Bartosza Wróbla. Wcześniej jednak zmarnowali aż cztery próby zmniejszenia strat rzutami zza linii 6,75 m.
*   *   *
Drugi wyjazd w ciągu miesiąca do Szczecina czeka torunian już w środę. W meczu trzeciej rundy rozgrywek Intermarché Basket Cup (Pucharu Polski mężczyzn) na szczeblu PZKosz. zagrają z tamtejszymi Wilkami Morskimi. Początek tej potyczki zaplanowano na godz. 20.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska