Co da Toruniowi festiwal Camerimage? Jakie są oczekiwania miasta?

Radni miejscy przyjęli propozycję prezydenta miasta, by festiwal Camerimage otrzymał dotację w wysokości 1, 7 miliona złotych. Jak mówi Agnieszka Swoińska z fundacji Tumult, to kwota przyjęta na ten rok, ale warto pamiętać o tym, że budżet festiwalu Camerimage wynosi ok.9 milionów złotych.
-

7 milionów pozyskujemy sami. Tegoroczny festiwal będzie droższy niż w Bydgoszczy z powodu konieczności stworzenia mega profesjonalnych warunków projekcji. Po przenosinach z Łodzi pierwszy Festiwal bydgoski też był droższy. Musimy dostosować nie tylko Centrum Kulturalno-Kongresowe Jordanki, ale też Teatr Horzycy, CSW, być może inne miejsca. Koszty przenosin są wysokie

- tłumaczy Agnieszka Swoińska z Fundacji Tumult, dodając, że na festiwalu zarabiają w mieście hotele, gastronomia, sprzedawcy, taksówkarze i inne podmioty świadczące usługi. Badania wykazują, że w skali miasta to kilkadziesiąt milionów złotych.
Przypomnijmy, ze festiwal Camerimage powraca do Torunia po wielu latach. W ubiegłym roku odbywał się w Bydgoszczy, a prezydent tego miasta proponował Markowi Żydowiczowi kwotę dofinansowanie imprezy w wysokości 1, 5 miliona złotych. W zamian Rafał Bruski żądał spełnienia przez Camerimage kilku warunków m.in. uwzględnienia miasta Bydgoszczy w nazwie festiwalu, organizacji festiwalowych wydarzeń wyłącznie w Bydgoszczy oraz udziału w wydarzeniach festiwalowych osoby nagrodzonej lub nominowanej po 1999 r. do Oscara w kategorii najlepsza aktorka lub najlepszy aktor lub osoby wyróżnionej Oscarem Honorowym za całokształt pracy aktorskiej.
Jakie oczekiwania do festiwalu ma Toruń?
-

Camerimage to marka rozpoznawalna, największy i najbardziej znany festiwal poświęcony sztuce autorów zdjęć. Z marką tą wiąże się ekwiwalent reklamowy szacowany na 20 mln zł. Szczegółowy pakiet świadczeń promocyjnych jest ustalany. Chodzi m.in. o rozmiar i lokalizację herbu miasta w katalogach, na plakatach i bilbordach, liczbę telewizyjnych i radiowych spotów reklamowych oraz inne formy promocyjne. Oczekujemy realizacji zobowiązań wizerunkowych wobec miasta jako gospodarza festiwalu na poziomie nie niższym niż w latach poprzednich

- mówi Magdalena Stremplewska, rzeczniczka prezydenta Torunia.
Dziś jeszcze nie wiemy, jakie nazwiska ze świata filmu pojawią się na Camerimage w Toruniu.ą