Co dalej z rozgrywkami piłkarskimi w regionie kujawsko - pomorskim? Oto możliwe scenariusze
Krzysztof Bess, prezes SP Zawisza Bydgoszcz: - Jesteśmy w stanie dopasować się do każdego rozwiązania zaproponowanego przez władze związku, ale na razie nie wiemy nic. Sytuacja jest bardzo trudna z naszego punktu widzenia. Mamy podpisane zawodowe kontrakty z trenerami i zawodnikami. W poniedziałek spotykamy się na specjalnym posiedzeniu zarządu klubu i będziemy debatować nad tymi wszystkimi problemami, z którymi się aktualnie borykamy. Od związku oczekiwalibyśmy jasnej deklaracji: gramy lub nie, bo to ułatwiłoby nam wiele rzeczy. Poza tym musimy budować różne scenariusze na przyszłość jak już ta cała sytuacja związana z epidemią się skończy. Oczekujemy solidarności między związkiem, samorządami i państwem, by pomóc klubom w minimalizacji strat, które na pewno będą.