Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co dalej z Twardymi Piernikami? List otwarty kibica toruńskiej koszykówki

Miłosz Klimek
Jaka przyszłość czeka Twarde Pierniki?
Jaka przyszłość czeka Twarde Pierniki? Jacek Smarz
Fani koszykówki w Toruniu żyją niedawną decyzją Krajowej Spółki Cukrowej S.A., która postanowiła zaprzestać dalszego wspierania drużyny Twardych Pierników, grających jako Polski Cukier Toruń. W ostatnich dniach swoje oświadczenia wydały zarówno KSC, Twarde Pierniki, jak i prezydent Torunia Michał Zaleski. Miłosz Klimek, jeden z kibiców, postanowił napisać list otwarty do włodarza miasta. Pismo zostało przesłane także do naszej redakcji - poniżej jego treść (pisownia oryginalna).

Szanowny Panie Prezydencie!

Z uwagą przeczytałem Pana list otwarty do Prezesa Zarządu KSC S.A. w Toruniu w związku z decyzją spółki o zaprzestaniu finansowania i sponsorowania toruńskiego klubu sportowego Twarde Pierniki S.A. Podzielam Pana troskę o klub, zawodników, sztab trenerski i pracowników. Jest zrozumiałym, że miasto będąc również zaangażowanym finansowo w działalność klubu sportowego TP S.A. wyraża swój niepokój i stara się znaleźć rozwiązania mające na celu utrzymanie męskiej koszykówki w naszym mieście. Ja również, będąc lojalnym kibicem naszej drużyny, jestem jednym z wielu bezimiennych interesariuszy TP S.A.

Warto przeczytać

Pomimo faktu, że nie jestem adresatem Pana listu, postanowiłem wyrazić swoją opinię w liście otwartym do Pana Prezydenta. Jest ona nieco odmienna od Pana stanowiska. Według mojego skromnego zdania źródłem kłopotów klubu nie jest bowiem ostatnia decyzja Zarządu KSC S.A., a nienormalna filozofia działalności klubów sportowych w Polsce, w tym również Twardych Pierników od wielu, wielu lat. W teorii zawodowe kluby sportowe prowadzą działalność gospodarczą, której głównym celem jest maksymalizacja zysku dla właścicieli w długim okresie. Odbywa się to poprzez osiąganie dodatnich wyników ekonomicznych, zwiększanie wartości posiadanego majątku oraz generowanie dodatnich przepływów pieniężnych.

To fakt, że działalność klubów sportowych po części różni się od działalności klasycznych podmiotów prowadzących działalność gospodarczą. Koncentrują się bowiem one nie tylko na osiąganych wynikach finansowych, lecz również na działaniach zmierzających do osiągania sukcesu sportowego. Sprawozdawczość klubów sportowych, oprócz efektów aktywności ekonomicznej, powinna również odwzorowywać efekty aktywności sportowej. Zawodowe kluby sportowe, opierające swoje funkcjonowanie na kontraktach zawodowych (profesjonalnych) zorganizowane są w formie spółek prawa handlowego i podlegają jego rygorom. Na Zarządach i Radach Nadzorczych tych podmiotów spoczywają określone obowiązki wynikające z przepisów prawa, w tym między innymi publikowanie rzetelnych sprawozdań finansowych. Głównym celem sprawozdania finansowego ogólnego przeznaczenia jest zapewnienie użytecznych informacji o sytuacji majątkowej, finansowej oraz wyniku finansowym danej jednostki gospodarczej. Za głównych, choć nie jedynych, użytkowników sprawozdań finansowych przyjmuje się tych interesariuszy, którzy są dostarczycielami kapitału dla jednostki, czyli inwestorów, kredytodawców i pożyczkodawców oraz pozostałych wierzycieli. Potrzeba uzyskania użytecznej informacji wynika z konieczności podejmowania decyzji.

Przy podejmowaniu decyzji wyróżnia się dwa obszary użyteczności informacji sprawozdawczej: (1) informacje pozwalające użytkownikom ocenić zdolność jednostki do generowania przyszłych wpływów gotówkowych oraz (2) informacje o zdolności zarządu do ochrony majątku oraz zwiększania wartości inwestycji. Przedstawione powyżej rozważania dotyczące interesariuszy sprawozdań finansowych ogólnego przeznaczenia, jak i ich użyteczności w dużej mierze pokrywają się z oczekiwaniami interesariuszy sprawozdań finansowych klubów sportowych. Celem sportowym każdego klubu sportowego jest zwycięstwo w każdym meczu. Natomiast w całym sezonie – wygranie ligi i zdobycie złotego medalu mistrzostw Polski.

Informacje dotyczące celów sportowych, jak i ich realizacji powinny być umieszczane najczęściej w sprawozdaniu z działalności zarządu klubu sportowego. Zarząd jest rozliczany nie tylko z wyników finansowych klubu, ale również z realizacji celów sportowych. Jak wiemy głównymi źródłami finansowania działalności klubów sportowych w Polsce są środki pochodzące od sponsorów, przychody ze sprzedaży biletów, karnetów oraz pamiątek, gadżetów klubowych i innych towarów handlowych. Większość klubów na najwyższym szczeblu ligowym wspierają również jednostki samorządu terytorialnego (miasta, gminy) w postaci dotacji przedmiotowych. Tak jest również w Toruniu i przyznać należy obiektywnie, że aktywna działalność Pana Prezydenta istotnie próbuje tworzyć warunki do harmonijnego rozwoju sportu w naszym mieście z korzyścią zarówna dla miasta, jego mieszkańców, kibiców jak i klubów, sponsorów i środowiska działaczy wielu dyscyplin. Dziękuję za to Panu Prezydentowi.

Należy stwierdzić, iż cechą charakterystyczną sprawozdań finansowych klubów sportowych w Polsce, w tym również TP S.A., jest kumulowanie ujemnych wyników finansowych kilka lat z rzędu co skutkuje długotrwałym utrzymywaniem ujemnych kapitałów własnych. Wartość kapitału własnego nieodłącznie wiąże się z wartością zobowiązań. Wynika to z zależności polegającej na tym, że niedobór kapitału własnego musi być uzupełniony środkami pochodzącymi z zaciągania długu, jeśli właściciel nie pokrywa strat. Tak więc, ujemne kapitały własne prędzej czy później muszą prowadzić do utraty płynności finansowej przez kluby, a w konsekwencji do ich upadłości. Jest aż nadto wiele przykładów nieistniejących już klubów sportowych w Polsce potwierdzających ww regułę.

Po tym krótkim wstępie wróćmy do Twardych Pierników, aby lepiej zrozumieć przyczyny ostatniej decyzji KSC S.A. o zaprzestaniu finansowania i sponsorowania toruńskiego klubu. Przeczytałem komunikat spółki wraz ze szczegółowym wyjaśnieniem powodów tej decyzji. Krajowa Spółka Cukrowa informuje, cytuję:

"Nie przedstawiono wymaganych przepisami prawa sprawozdań dotyczących działalności Spółki za rok obrotowy 2019/2020 wraz z opinią biegłego rewidenta. Zgodnie z przepisami dokumenty te winny być przedstawione oraz zatwierdzone przez organy korporacyjne Spółki do końca stycznia 2021 r., jak również nie zaprezentowano innych dokumentów umożliwiających ocenę aktualnej sytuacji finansowej Spółki, uwzględniających stan należności i zobowiązań oraz bieżący wynik na działalności Spółki... Dokonano wszelkich starań, by Twarde Pierniki S.A. miały czas na wyjaśnienie i ustabilizowanie swojej sytuacji finansowej. W sytuacji braku wiarygodnych i wymaganych przepisami informacji o stanie finansów Spółki zmuszeni jesteśmy do zakończenia sponsoringu drużyny koszykówki Polski Cukier Toruń zgodnie z zapisami dotychczasowej umowy."

Wiele osób twierdzi, że w tle decyzji KSC S.A. są inne powody niż te, które zostały wymienione w komunikacie spółki. Być może, nie wykluczam takiej ewentualności, ale wolę skoncentrować się na faktach a nie przypuszczeniach, domysłach i plotkach. A jak wyglądają fakty? Bardzo łatwo je zweryfikować w oparciu o dane z Krajowego Rejestru Spółek. Można znaleźć tam ostatnie sprawozdanie finansowe klubu sportowego Twarde Pierniki S.A. za okres od 2019-08-01 do 2020-07-31. Nie załączono jednak sprawozdania z działalności Zarządu, nie ma również opinii biegłego rewidenta oraz uchwały o pokryciu straty. Są to dane niezaudytowane, należy zatem przyjąć założenie, że faktyczna sytuacja majątkowa i finansowa oraz wynik finansowy TP S.A. mogą być nawet gorsze. Dane w złotych polskich wykazują stan majątku klubu na dzień 2020-07-31 na kwotę 407.424,74 którego źródłem finansowania są: ujemne kapitały własne na kwotę - 4.402.176,00 (!) oraz zobowiązania i rezerwy na kwotę 4.809.600, 74 (w tym kredyty i pożyczki 2.901.066,32; zobowiązania z tytułu dostaw i usług 1.044.208,79; zobowiązania z tytułu podatków, ceł, ubezpieczeń społecznych oraz innych danin publiczno-prawnych 302.754,00; zobowiązania z tytułu wynagrodzeń 397.315,16; inne zobwiązania 164.256,47). Wyjaśnijmy zatem niezorientowanym - majątek spółki TP S.A. jest blisko dwunastokrotnie mniejszy niż stan jej zadłużenia! W tej sytuacji zaskoczenie i uwagi Pana Prezydenta, wyartykułowane w Pana liście do Prezesa Zarządu KSC S.A. w Toruniu, wobec decyzji kierownictwa KSC S.A. o zaprzestaniu dalszego zaangażowania w działalność klubu sportowego TP S.A., należy uznać za co najmniej nieuzasadnione.

W związku z powyższym publicznie zadaję Panu Prezydentowi następujące pytania:
1. Czy znana była Panu Prezydentowi i od kiedy sytuacja majątkowa oraz finansowa TP S.A.?
2. Jakie realne działania przedsięwziął Pan Prezydent w obliczu tej wiedzy?
3. Czy nie uważa Pan Prezydent, że odpowiedzialność za sytuację majątkową i finansową oraz wynik finansowy TP S.A. ponoszą jej Zarząd oraz Rada Nadzorcza? Dlaczego Pan Prezydent nie kieruje swoich uwag i oczekiwań do organów korporacyjnych TP S.A.?
4. Czy Pan Prezydent uważa, że dopuszczalnym jest niewywiązywanie się władz TP S.A. z obowiązków wynikających z przepisów prawa, tj. min niepublikowania kompletnych sprawozdań w KRS?
5. Czy nie uważa Pan Prezydent, że zasadnym jest, w obliczu obiektywnych i mierzalnych faktów, twierdzenie, że mamy do czynienia z tzw. niewypłacalnością bilansową TP S.A. trwającą przez okres co najmniej 24 miesięcy?
6. Czy w związku z powyższym nie należałoby zwrócić się do sądu z wnioskiem o ogłoszenie upadłości TP S.A.? Czy zgodnie z prawem nie jest to obowiązek członków zarządu niewypłacalnych spółek prawa handlowego? Czy brak wniosku o ogłoszenie upadłości w ustawowym terminie nie podlega określonym sankcjom, w tym odpowiedzialności karnej?
7. Czy Pan Prezydent zainwestowałby swoje prywatne środki finansowe w podmiot zadłużony na blisko 5 milionów złotych, który nie posiada w istocie żadnego majątku na zabezpieczenie i obsługę tego długu? Jeśli odpowiedź na pytanie jest przecząca, dlaczego Pan Prezydent oczekuje tego od innych?

Panie Prezydencie, moją intencją nie jest obrona decyzji kierownictwa KSC S.A. w Toruniu. Nie jestem do tego przez nikogo upoważniony. Przyjąłem tą decyzję również ze smutkiem. Zależy nam kibicom na utrzymaniu w Toruniu męskiej koszykówki na najwyższym poziomie rozgrywek ligowych w kraju. Uważam jednak, że adresatem Pana krytycznych uwag nie jest Prezes KSC S.A. a organy korporacyjne TP S.A., zarówno obecne jak i poprzednie. To patologia, że właściciel „inwestuje” swoje środki w działalność klubu sportowego w formie pożyczek. Zbudowano mit doskonale funkcjonującego klubu koszykówki męskiej za kadencji poprzedniego Prezesa Zarządu TP S.A. Ten miraż trwał kilka lat i był, chcąc nie chcąc, kontynuowany przez obecnego Prezesa, który wcześniej był Przewodniczącym Rady Nadzorczej TP S.A. Jako osoba przyglądająca się temu z zewnątrz przewidywałem smutny koniec, no i dzisiaj tak właśnie kończy się przedłużanie tej agonii. Wielki szacunek należy się zawodnikom, że udało im się osiągnąć tak dobre rezultaty przez ostatnie lata pomimo trudności, które trwały, wydaje się, że od dawna.

Powiedzmy szczerze, TP S.A. ma wiele przysłowiowych trupów w szafie i wcale nie dziwi mnie decyzja Zarządu KSC S.A. Jako osoba odpowiedzialna za zarządzanie majątkiem znacznej wartości podjąłbym dokładnie taką samą decyzję, tyle że dużo wcześniej. Intencją mojego otwartego i polemicznego listu do Pana Prezydenta jest uświadomienie nam wszystkim, że jedyną formą przetrwania koszykówki męskiej w Toruniu jest zbudowanie nowej struktury organizacyjnej, na trwałych i zdrowych fundamentach, bez układów i koterii środowiskowych, bez zatrudniania krewnych i znajomych w sztabie szkoleniowym, bez zasłużonych w składzie, bez alkoholu wśród tzw. VIP’ów w przerwach spotkań sportowych i zaraz po nich, bez darmowych wejściówek dla sponsorów, darczyńców, działaczy i zasłużonych dla toruńskiej koszykówki. Nie wiem jednak czy nie jest zbyt późno, aby rozpocząć funkcjonowanie klubu w nowej formule przed rozpoczęciem sezonu 2021/22. Wyobrażam sobie jednak próbę zbudowania czegoś nowego pod patronatem Pana Prezydenta w przyszłości. Potrzeba prawdziwych właścicieli i sponsorów, którzy chcą inwestować w zdrowy klub oczekując zwrotu z inwestycji, a nie być jego darczyńcą z jakimiś nieuzasadnionymi przywilejami. Podstawą i fundamentem muszą być: rzetelny plan i strategia działania, jasno określone cele i profesjonalna egzekucja ustalonych wcześniej założeń przez odpowiedzialny zarząd, zdrowe finanse, a nade wszystko zorientowana postawa na klienta klubu, jakim jest jego każdy kibic.

Miłosz Klimek

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska