Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co kryją podziemia katedry?

Marcin Seroczyński
Mariusz Brozdowski wskazuje wejście do katedralnych podziemi
Mariusz Brozdowski wskazuje wejście do katedralnych podziemi Marcin Seroczyński
Mariusz Brozdowski, były ministrant i lektor kościoła Św. Trójcy w Chełmży twierdzi, że zna wejście do katedralnych podziemi. Jest to dość sensacyjna wiadomość.

Chełmżyńska katedra kryje wiele tajemnic, jedną z nich są nieodkryte dotąd podziemia.

Odkrycia ministranta

Co pewien czas w Chełmży ożywają dyskusje na temat podziemnych budowli. Jedna z legend mówi o podziemnych tunelach, które miałyby znajdować się pod miastem. Świadkowie mówią, że widzieli wejście do podziemi w konkatedrze. Wrota w głąb ziemi miały się przed nimi otworzyć w miejscu wejścia na chór.
Mariusz Brozdowski na stałe mieszkający w Kielcach, który młodzieńcze lata spędził w Chełmży, twierdzi, że wchodził do katedralnych krypt. Było to w latach 70. ubiegłego stulecia, kiedy jako ministrant, a później lektor służył do mszy św.

- Raz do roku, w czerwcu, śp. ks. proboszcz Alfons Groszkowski zamykał kościół otwierał kryptę w prezbiterium i odbywało się wietrzenie podziemi - mówi Mariusz Brozdowski. - Wówczas cały kościół wypełniał się specyficznym zapachem wilgoci, który wydobywał się spod posadzki. Zeszliśmy do krypty, miała ona półkolisty kształt. Na posadzce stało kilka trumien ciemnego koloru. Ks. Groszkowski modlił się za spoczywających w krypcie - wspomina.

Mariusz Brozdowski twierdzi również, że od krypty wyprowadzone są rozgałęzienia prowadzące dalej.

Tajemnice proboszcza

W 1994 r. kilku poszukiwaczy, za pomocą urządzeń radarowych z Polskiej Akademii Nauk, przeprowadziło eksperyment. Potwierdził on istnienie pod ziemią pewnych budowli. Legenda głosi, że w tunelach znajdują się ukryte przed najazdem Szwedów, dotąd nie odnalezione szczątki bł. Juty z Bielczyn zmarłej w 1260 r.
Zarówno miasto, jak i sama katedra kryje jeszcze wiele tajemnic. Tym bardziej cenne są każde wskazówki wiarygodnych świadków.

Mariusz Brozdowski mówi że wie gdzie znajdują się wejścia do kościelnych podziemi. Jedno ma znajdować się w murze katedry, obecnie częściowo zasypane i zamknięte. Drugie zaś w ogrodzie parafialnym jest również zasypane ziemią. Gdyby relacje pana Mariusza się potwierdziły, byłoby to sensacyjne odkrycie. Jak na razie w kwestii owianej tajemnicą legendy chełmżyńskich podziemi wypowiadało się kilku świadków, ale jak dotąd nie udało się ich odkryć.

- Ks. Groszkowski był skrupulatnym dokumentalistą, miał też bardzo stare księgi, w których był rozrysowany plan podziemi i nie tylko ja go widziałem, na plany spoglądali inni lektorzy - dodaje pan Mariusz.
- Gdybym wówczas posiadał chociażby telefon komórkowy, to dziś nie byłoby spekulacji na temat podziemi, wszyscy widzielibyśmy co znajduje się pod kościołem.

Brodaci mężczyźni

W kościele Św. Trójcy pochowany został wielki mistrz krzyżacki Zygfryd Feuchtwangen, który przeniósł stolicę zakonu z Wenecji do Malborka, a także trzech mistrzów krajowych Helmerich von Rechenberg, Ludwik von Schippen i Konrad von Sack. Po Chełmży swego czasu krążyły opowieści o brodatych mężczyznach spoczywających w podziemiach katedry. Czy byli to krzyżaccy zakonnicy? Tylko dokładne badania naukowe na terenie świątyni dałyby odpowiedź na to i na szereg innych zagadkowych pytań.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska