Kilka tygodni temu opublikowaliśmy list profesor Marii Lewickiej do prezydenta Torunia w sprawie problemów z utrzymaniem czystości w mieście. Dyrektor Instytutu Psychologii UMK napisała m.in. o tym, że Toruń jest miastem zaniedbanym i brudnym. Oficjalna odpowiedź z Urzędu Miasta nie przyszła, jednak na ulicach zaczęło się robić nieco czyściej. Jeżeli rzeczywiście list odniósł skutek, należy się z tego tylko cieszyć. Wciąż jednak sporo na tym polu jest do zrobienia.
Niedawno napisał do nas jeden z toruńskich przedsiębiorców przesyłając zdjęcie ulicznego śmietnika przypominającego wulkan. Zamiast lawy z kosza wylewają się śmieci. Takie obrazki niestety są czymś powszechnym, kontaktując się w tej sprawie z Urzędem Miasta dołączyliśmy kilka podobnych fotografii zrobionych na placu Świętej Katarzyny.
- Miejski Zarząd Dróg sukcesywnie zwiększa liczbę koszy na terenie miasta. Przyjrzymy się sytuacji na pl. św. Katarzyny i zdecydujemy o dostawieniu koszy oraz zwiększeniu częstotliwości ich opróżniania - zapewnia Anna Kulbicka-Tondel, rzeczniczka prezydenta Michała Zaleskiego.
Polecamy
Czy tu leży pies pogrzebany?
Chwała Miejskiemu Zarządowi Dróg, że zwiększa liczbę śmietników, jednak problem leży chyba raczej gdzie indziej. Kosze się przesypują, ponieważ są zbyt rzadko opróżniane. Tym problemem zajmowaliśmy się już wiele razy i wiemy, że szczególnie na starówce do zwykłych śmietników trafiają również odpady ze sklepów czy mieszkań, więc kosze bywają przepełnione tuż po opróżnieniu. Jakoś jednak ten problem trzeba rozwiązać - chociażby z powodów wizerunkowych. Zależy nam przecież na odwiedzinach turystów, a czy im będzie miło podziwiać gotyk i śmietnik?
Czy ekrany akustyczne nie powinny mieć zabezpieczeń?
Z naszą redakcją skontaktowała się również Czytelniczka z Osiedla Młodych, która zauważyła, że o zamontowane przy placu Niepodległości ekrany akustyczne rozbijają się ptaki. Na dowód przysłała zdjęcia.
- Czy na tych ekranach nie należałoby nakleić pasów, albo sylwetek drapieżnych ptaków, które by odstraszały ptaki prawdziwe? - pyta Czytelniczka.
Ekrany powstały przy okazji przebudowy placu Rapackiego z przyległościami. Za inwestycję odpowiadał Miejski Zakład Komunikacji, tam więc skierowaliśmy te pytanie.
- Ekrany zostały wykonane zgodnie z projektem - zapewnia Sylwia Derengowska, rzeczniczka MZK. - Do wypełnienia ekranów zastosowano kasety ze szkła mineralnego hartowanego o gr. 12 mm, natomiast w celu ochrony ptaków przed uderzeniami w ekran, na szyby zostały naniesione poziome pasy grubości 2 mm w odstępach 28 mm.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?