Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co stanie się ze stawami przy ulicy Świętopełka?

mr
Część z nich zostanie zasypana, część uprzątnięta - usłyszeliśmy od MZD. Takie plany nie podobają się tym, którzy biorą udział w akcji „Ratujmy nasze stawy”.

Część z nich zostanie zasypana, część uprzątnięta - usłyszeliśmy od MZD. Takie plany nie podobają się tym, którzy biorą udział w akcji „Ratujmy nasze stawy”.

<!** Image 2 align=none alt="Image 170393" sub="Mieszkańcy ulicy Świętopełka nie chcą, by zasypany był jakikolwiek staw Fot. Adam Zakrzewski">To co stanie się ze stawami przy Urzędzie Celnym, jest zapisane w projekcie zagospodarowania trasy średnicowej. Wyczytać tam można, że około 20 proc. z nich zostanie zasypanych. Niektórzy mieszkańcy dzielnicy chcą walczyć o to, by je ocalić.

MZD, zapytany o los stawów, odpowiedział że większość z nich tam pozostanie. - Wszystkie stawy powstały sztucznie, kiedy było budowane osiedle przy ul. Świętopełka. Ich dawnym celem była ochrona przed zalaniami. W planach jest zasypanie tylko niewielkiej ich części. Reszta zostanie uporządkowana. Przesunęliśmy nieco planowaną drogę, w kierunku Urzędu Celnego - mówi Stefan Kalinowski, zastępca dyrektora MZD.

<!** reklama>Losy sztucznie utworzonych zbiorników wodnych budzą emocje. Walka rozpoczęła się w ub.r., kiedy temat poruszono na debacie na temat kluczowych inwestycji w mieście. Z jej wyników nie był zadowolony Paweł Rzoska, inicjator akcji „Ratujmy nasze stawy”. Nie jest także dumny z tego, co już udało się osiągnąć, czyli minimalnego przesunięcia drogi, która powstanie. Wciąż ma jednak nadzieje na pozytywny obrót sprawy. - Nie bezpośrednio, ale przez zaprzyjaźnione z nami stowarzyszenie „Toruń bez hałasu” - którego jestem także członkiem - odwołaliśmy się od decyzji środowiskowej do Głównej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Warszawie. Urzędnicy od początku byli nieugięci i nie chcieli iść na jakiekolwiek ustępstwa. Przesunięcie drogi o zaledwie 2 metry nie jest dla nas żadnym osiągnięciem. Drogi chcemy, ale nie w takiej formie - mówi Paweł Rzoska.

Być może sprawa swój finał będzie miała w sądzie.(mr)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska