Wydawało się, że postępowanie w sprawie lokalizacji anteny telefonii komórkowej przy ulicy Sikorskiego upadło, gdy wycofał się właściciel terenu. Nic podobnego.
Polska Telefonia Cyfrowa pięć lat temu wystąpiła o lokalizację stacji bazowej sieci Era przy ul. Sikorskiego. Sprzeciwili się mieszkańcy.
Oprócz argumentu o złym wpływie na zdrowie, zwracali uwagę, że usytuowanie 52-metrowej wieży będzie naruszeniem ładu przestrzennego.
Pod petycjami podpisało się blisko 300 osób. Z zastępczych lokalizacji operator nie skorzystał.
W lutym informowaliśmy, że z powodu protestów właściciel terenu, gdzie miał stanąć maszt, skierował pismo do PTC z prośbą o rozwiązanie umowy.
Jednak na jednym ze spotkań z burmistrzem wycofał się z tej decyzji.
- Zdaniem ustawodawcy, anteny telefonii komórkowej to urządzenia mało uciążliwe, a na lokalizację wystarczy zgoda właściciela terenu - mówi burmistrz Jarosław Radacz.
Wydawało się, że postępowanie upadło. Jednak niedawno Danuta Arciszewska-Smoła, która koordynuje działania mieszkańców, otrzymała kolejne pismo z urzędu. Jest tym bardziej zdeterminowana, że przechodziła chorobę nowotworową i uważa, że antena pogorszy jej stan zdrowia.
- Wpłynął wniosek o lokalizację masztu na tej samej działce - potwierdza Zdzisława Marciniak z brodnickiego magistratu. - Z powodu braków formalnych wniosek prawdopodobnie zostanie rozpatrzony odmownie.
Chodzi o to, że Brodnica znajduje się częściowo w strefie ochrony siedlisk ptaków. Inwestorzy powinni przedstawić raport o oddziaływaniu na środowisko i szczególnie chroniony obszar Natura 2000.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?