Remigiusz Baczyński ma 29 lat. W piątek, 30 grudnia, najpierw bawił się z kolegami z pracy na imprezie firmowej w „Czarnym Tulipanie” na Bydgoskim Przedmieściu. Potem, z dwójką znajomych, udał się do klubu Lizard King przy ul. Kopernika. Stąd w okolicach północy - jak relacjonują jego bliscy - został wyproszony przez ochroniarzy.
- Jeden z hoteli udostępnił mi monitoring. Widać na nim, jak Remek idzie w stronę placu Rapackiego. Była godzina 00.40 - opowiadała Joanna Wenderlich, dziewczyna zaginionego. - Dzwoniłam do Remka ok. godz. 1. Nie odbierał, ale sygnał w komórce był. O godzinie 3 już nie było...
Remigiusz Baczyński nie znał Torunia zbyt dokładnie. Mieszkał tutaj od 2 lat. Znał tylko ważne dla siebie miejsca i centrum. Wcześniej studiował i mieszkał w Bydgoszczy, a pochodzi z okolic Radziejowa. Prowadził spokojny tryb życia. 8 godzin spędzał w pracy, godzinę zajmowały my dojazdy. Pozostały czas poświęcał pani Joannie, znajomym, a w domu swojej wielkiej pasji - streamowaniu.
Polecamy: Toruńska prokuratura odmówił zajęcia się sprawą kukły Kaczyńskiego
Jasnowidz Krzysztof Jackowski uważa, że zaginiony Remigiusz Baczyński wpadł do wody i leży na wysokości Krowieńca i Starego Torunia. Wersję utonięcia za najbardziej prawdopodobną uznaje też detektyw Krzysztof Rutkowski, który na prośbę bliskich zaginionego włączył się w poszukiwania 29-latka.
Dziś detektyw Rutkowski już po raz drugi zwołuje w Toruniu konferencję prasową w sprawie zaginięcie Remigiusza Baczyńskiego.
Spotkanie z mediami już dziś o godz. 14 w Hotelu Filmar. Na profilu "Nowości" na Facebooku[b](TUTAJ)
przeprowadzimy transmisję na żywo z tej konferencji.[/b]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?