Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

COACHING: Która godzina? - pyta rodzina

Marzena Cholerzyńska
czas, biznes
czas, biznes
„Jak kraj jest wielki wszerz i wzdłuż. Wszyscy gotowi? Można zaczynać? A więc otwieram nasz program już”. Tak śpiewał Pan Tik Tak, kiedy byłam mała. A gdy tak śpiewał, cała moja rodzina była już w domu...

Minęło kilkadziesiąt lat i dużo pozmieniało się w stylu pracy. Jak to na nas wpływa? Różnie. Niestety coraz częściej jest źle. Czas dla siebie i rodziny staje się z dnia na dzień towarem deficytowym. Jedno pozostało tylko niezmienne, mimo upływu lat - długość doby, czas, który mamy do dyspozycji na życie.

Wokół siebie słyszę nieustannie: „Nie mam czasu, nie mam czasu”. Gdzie on się podział? Jak nad nim zapanować? Zasada trzech ósemek przychodzi na ratunek. Urzekła mnie ostatnio swoją prostotą. Kolejny raz przekonuje się, że najlepiej sprawdzają się takie rozwiązania, gdzie nie kombinuje się jak koń pod górkę. Doba ma 24 godziny. Osiem godzin przeznacz dla siebie i dla rodziny. Osiem godzin na sen. Osiem godzin na pracę. Koniec instrukcji.

Jeśli nie mieścisz się w takich proporcjach, pojawia się problem. Za mało snu - słabo działasz. Za mało czasu dla siebie i rodziny - słabo działasz. Za dużo czasu w pracy - paradoksalnie słabo działasz. Nie jesteś robotem, który jedzie na akord.

Jeśli w ciągu ośmiogodzinnego dnia pracy nie jesteś w stanie wykonać zaplanowanych zadań, to niestety którąś z dwóch pozostałych ósemek trzeba nadszarpnąć. O zgrozo, najczęściej jest to ósemka rodziny i czasu dla siebie.

Planuj i deleguj

Czy naprawdę tego chcesz? Jak tego uniknąć? Planować. Planować i delegować. Choćby nie wiem, jak kalendarz Ciebie gryzł, trzeba się z nim zaprzyjaźnić. Pomóc tutaj może kolejna zasada. Zasada sześciu najważniejszych zadań na każdy dzień. Jeśli sam nie zaplanujesz swojego dnia, ktoś inny zrobi to za Ciebie. Możesz pozwolić sobie na nieważne zadania? Siedem kaw i ciasteczko z kolegami, nieważne maile, drugorzędne sprawy, które odciągają od priorytetów? Komu oddasz kontrolę? Jaką cenę zapłacisz za brak priorytetów i planowania na cały tydzień? A najlepiej i na dwa do przodu. Kończąc dzień zaznacz sobie wykonane zadania. Niewykonane przenieś na następny dzień i sprawdź, co się dzieje. Czy lista pięknie świeci odhaczonymi zadaniami. Czy ogony rosną z dnia na dzień. Spadają na Ciebie jak lawina każdego poranka. I nadal gdzieś z tyłu głowy słyszysz: „Nie mam czasu, nie mam czasu!”.

Zastanów się, ile spraw masz na karku i czy każdą musisz załatwić osobiście. Policz, ile kosztuje godzina Twojej pracy. Sprawdź, ile czasu poświęcasz na sprawy, których oddelegowanie ulży Ci i, o dziwo, pozwoli zarabiać więcej i odzyskać czas. Wtedy odpadają już wymówki: „Muszę dłużej pracować, żeby zarobić”; „Wszystko muszę sam”; „Nikt nie zrobi tego lepiej niż ja”.

Nie ma supermanów

W pracy jako szef delegujesz obowiązki. Jest to korzystne i dla Ciebie, i dla rozwoju pracowników. W życiu codziennym jest tak samo. Są sprawy ważne i ważniejsze. Nie ma supermanów, chociaż w kolorowych czasopismach mogą tak sugerować. Często jest tak, że osoby promowane na superbohaterów, mają do pomocy trzy nianie, panią od sprzątania i catering. Szkoda tylko, że zapominają powiedzieć o tym w wywiadzie. I później u czytelników pojawia się dziwne uczucie bezradności.

Bardzo spodobały mi się anegdotki kobiety, która ponad 50 lat temu stworzyła międzynarodową korporację. Pyta ona: „Czy wiesz, jak dyrektor woła swoją rodzinę na obiad?” - „Chodźcie dzieci, wsiadamy do samochodu”. Pamiętaj, nie trzeba wybierać między pomiędzy pracą a rodziną. Można zachować każdą z ósemek w całości.

Najważniejsze jest ustalenie priorytetów w życiu zawodowym i osobistym. I tego Ci życzę. Mądrego wykorzystania doby, której długość nie zostanie wydłużona. Trzymam kciuki by po produktywnym dniu pracy, czekały na Ciebie miłe chwile z rodziną. A później… kolorowe sny.

*Marzena Cholerzyńska

coach, mówca motywacyjny, trener sprzedaży, autorka bloga  http://marzenacholerzynska.pl/

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: COACHING: Która godzina? - pyta rodzina - Express Bydgoski

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska